Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Ja jestem team czereśnie, i mimo, że walają się kilogramy truskawek u mnie w kuchni, to zjadam pojedyńcze sztuki. A czereśnie już jadłem przedwczoraj prosto z drzewa ale jeszcze potrzebują parę dni. Te właściwe lipcowe (szwagier ma sady) niestety w dużej części pomarzły.
Kapitańska Baba napisał(a):Ja też Dziś będzie ciasto truskawkowe a koktajl moze jutro
Trafiliśmy na wszystko powyższe na śniadaniu w hotelu w Veronie. Pierwszy raz - oprócz pobytów AllIn - spotkaliśmy truskawki w hotelu jako świeże owoce + koktajl + ciasto z truskawkami
Ucieszyło, w ciemno wytypowana stacja w D po drodze i najtańsze paliwo jakie widziałem w Niemczech Pb E10 1,7Eur/l; zdecydowanie taniej niż w Italii i sporo taniej niż na innych stacjach niemieckich, Aral kilkanaście km dalej 1,86.
Poważna awaria roweru 10km musiałem kręcić jedną nogą dobrze, że było płasko odkręciła mi się śruba w lewym ramieniu korby Xtr-a niestety zanim się zorientowałem zniszczyłem jego wewnętrzny uchwyt musiałem zamówić nowy. Obecnie sama korba nie do dostania bo miała swoje lata, musiałem kupić nowe ramię krótsze o 0,5cm bo boję się używek Będę musiał kombinować by było równo