Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

napisał(a) **darek1** » 29.11.2008 21:57

kasia72 napisał(a):Darku1- nie jestem tak jak Ty podejrzliwie nastawiona do całego świata. Przez myśl mi nawet nie przeszło szpiegować we własnym domu. Jeżeli do wszystkich tak podchodzisz ciekawe ilu masz przyjaciół.
Mimo wszystko pozdrawiam.

Myślę koleżanko że kontrola jest najwyższą formą zaufania społecznego. Niech koleżanka lepiej policzy czy czegoś w domu nie brakuje. To samo dotyczy Maćka. Młodzi to nawet widelce czy łyzki wynoszą, ot kultura młodzieżowa. Trzeba działać skrycie, dyskretnie i podstepnie. Zawsze tacy młodzi mogą nas przechytrzeć. Pozdrawiam koleżankę Katarzynę i kolegę Maćka. Miejcie oczy otwarte, przestrzegam życzliwie.

napisał(a) **majeczka** » 29.11.2008 22:06

maciek1956 napisał(a):Byłem chłopakiem przychodzącym do dziewczyn przez wiele lat, trwało to dosyć długo, dopiero w 26 roku życia się ożeniłem. Bywałem w wielu różnych domach, bogatych i biednych, w wielu z nich na wierzchu leżały różne precjoza, nigdy nie pomyślałem o zabraniu czegokolwiek.
Teraz mój syn ma 26 lat, w sierpniu ma ślub, też bywa w wielu domach. U koleżanek, u kolegów, w różnym środowisku obraca się i co trzeba na niego uważać, tak łatwo oskarżasz młodych
Ps aby w temacie--żona dzisiaj pochowała koleżankę z liceum, to kolejny smutny przypadek w naszym życiu
Syn może już zdjąć kołnierz stabilizujący kręgosłup

Bolesne tematy Maćku... :cry:

Jednak również i dla mnie ten dzień był nieszczególny, moja córka nie zaliczyła egzaminu z prawa jazdy.To była chyba pierwsza porażka jednego z moich dzieci... :?:

No cóż, ale i tak nie liczyłam na to, że zda. Nie wykorzystała nawet do końca przydzielonych jej godzin i było to pierwsze jej podejście. Może nawet to dobrze, że tak się stało. :?:

W Poznaniu porusza się środkami komunikacji miejskiej i nie dysponowałaby swoim samochodem nawet w najbliższym czasie. :cry:

Lepiej więc niech się jednak skupia na swojej anatomii.... :papa:

napisał(a) **madzia1981** » 29.11.2008 22:35

Piotrek_B napisał(a):
Adam,K napisał(a):....Odinstalowałaś, czy zrobiłaś coś innego. Tak tylko z ciekawości pytam.

Wg moich wskazówek to chyba edytowała nazwę klawiszy dostępowych w ATI
Miałem podobnie - "Ć" nie wchodziło a wciskając alt+c uruchamiał się ATI.
Wystarczy w ATI kombinację klawiszy: ctrl+alt+c zamienić choćby na: ctrl+alt+v i wszystko gra

Odinstalowałam.
Pomógł mi w tym Piotrek_B, bo siadłam z angielskim menu.
Jeszcze raz dziękuję.

napisał(a) **Adam,K** » 30.11.2008 00:03

Piotrek_B napisał(a):
Adam,K napisał(a):....Odinstalowałaś, czy zrobiłaś coś innego. Tak tylko z ciekawości pytam.

Wg moich wskazówek to chyba edytowała nazwę klawiszy dostępowych w ATI
Miałem podobnie - "Ć" nie wchodziło a wciskając alt+c uruchamiał się ATI.
Wystarczy w ATI kombinację klawiszy: ctrl+alt+c zamienić choćby na: ctrl+alt+v i wszystko gra

Jak najbardziej masz rację, jednak to jest problematyczne, bo z przyzwyczajenia naciskasz alt+c. Kiedyś miałem ten sam problem i odinstalowałem CCC i po problemie.

napisał(a) **kasia72** » 30.11.2008 11:18

darek1 napisał(a):
kasia72 napisał(a):Darku1- nie jestem tak jak Ty podejrzliwie nastawiona do całego świata. Przez myśl mi nawet nie przeszło szpiegować we własnym domu. Jeżeli do wszystkich tak podchodzisz ciekawe ilu masz przyjaciół.
Mimo wszystko pozdrawiam.

Myślę koleżanko że kontrola jest najwyższą formą zaufania społecznego. Niech koleżanka lepiej policzy czy czegoś w domu nie brakuje. To samo dotyczy Maćka. Młodzi to nawet widelce czy łyzki wynoszą, ot kultura młodzieżowa. Trzeba działać skrycie, dyskretnie i podstepnie. Zawsze tacy młodzi mogą nas przechytrzeć. Pozdrawiam koleżankę Katarzynę i kolegę Maćka. Miejcie oczy otwarte, przestrzegam życzliwie.

Pragnę donieśc, że nic mi z domu nie zginęło :wink:

Darku pewnie jesteś zawiedziony

Tak na poważnie mój mężuś ma dziś imieniny , miało pęknie świecic słoneczko a tu co :evil:

. Na dworze szaro,buro ze spaceru nici :cry:

Zabierzemy więc go na dobrą kawę i deser :lol:

Wszystkim Andrzejom 100 lat

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 30.11.2008 11:45

a w Lublinie słoneczko i w miarę ciepło -to cieszy

i głowa boli....... :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 30.11.2008 11:48

lubelski napisał(a):... głowa boli.......

Panadol x 2 kawa i jazda do roboty :lol:

w niedzielę :evil:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 30.11.2008 12:01

Leszek Skupin napisał(a):
lubelski napisał(a):... głowa boli.......

Panadol x 2 kawa i jazda do roboty w niedzielę

żadnej chemii, zaraz przyjdzie kierowca i na działkę, spacerek - to mnie cieszy:D :wink:

a głowa.....jak głupia była to niech boli... :wink:

to trochę mniej
czytać posty darka1-bezcenne :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 30.11.2008 12:04

lubelski napisał(a):... zaraz przyjdzie kierowca i na działkę, spacerek a głowa.....jak głupia była to niech boli...

No ... lepiej do samochodu nie wsiadać

za kierownicę :lol:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 30.11.2008 12:06

Leszek Skupin napisał(a):
lubelski napisał(a):... zaraz przyjdzie kierowca i na działkę, spacerek a głowa.....jak głupia była to niech boli...

No ... lepiej do samochodu nie wsiadać za kierownicę

toż napisałem Leszek- przyjdzie kierowiec :wink:

napisał(a) **darek1** » 30.11.2008 12:16

kasia72 napisał(a):
darek1 napisał(a):
kasia72 napisał(a):Darku1- nie jestem tak jak Ty podejrzliwie nastawiona do całego świata. Przez myśl mi nawet nie przeszło szpiegować we własnym domu. Jeżeli do wszystkich tak podchodzisz ciekawe ilu masz przyjaciół.
Mimo wszystko pozdrawiam.

Myślę koleżanko że kontrola jest najwyższą formą zaufania społecznego. Niech koleżanka lepiej policzy czy czegoś w domu nie brakuje. To samo dotyczy Maćka. Młodzi to nawet widelce czy łyzki wynoszą, ot kultura młodzieżowa. Trzeba działać skrycie, dyskretnie i podstepnie. Zawsze tacy młodzi mogą nas przechytrzeć. Pozdrawiam koleżankę Katarzynę i kolegę Maćka. Miejcie oczy otwarte, przestrzegam życzliwie.

Pragnę donieśc, że nic mi z domu nie zginęło
Darku pewnie jesteś zawiedziony

Tak na poważnie mój mężuś ma dziś imieniny , miało pęknie świecic słoneczko a tu co . Na dworze szaro,buro ze spaceru nici
Zabierzemy więc go na dobrą kawę i deser
Wszystkim Andrzejom 100 lat

Dobrze, że koleżanka porównała stan ewidencyjny ze stanem faktycznym środków ruchomych w domu. Cieszę się , że nic nie zgineło. Pozdrawiam sedecznie i życzę mężowi koleżanki samych sukcesów z okazji imienin.

Niech koleżanka będzie jednak zawsze czujna. Należy również wyrywkowo dokonać kontroli co córka porabia z kolegą w pokoju. Nic nie kosztuje, a sumienie pozostaje czyste i śpi się spokojnie.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 30.11.2008 12:20

Ja, Darku, nie będę po każdej wizycie u nas sprawdzał czy wszystko mam na miejscu, nie będę zniżał się do (wybacz) Twojego poziomu podejrzliwości .

napisał(a) **darek1** » 30.11.2008 12:26

maciek1956 napisał(a):Ja, Darku, nie będę po każdej wizycie u nas sprawdzał czy wszystko mam na miejscu, nie będę zniżał się do (wybacz) Twojego poziomu podejrzliwości .

Niech kolega tak drastycznie nie podchodzi do tematu i nie ocenia mojej osoby na podstawie lakonicznych i bezpodstwnych pomówień.

P.S.

Niech kolega lepiej dokona remamentu - licho nie śpi

Może jednak ktoś coś przypadkowo wyniósł z domu.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 30.11.2008 12:34

darek1 napisał(a):
maciek1956 napisał(a):Ja, Darku, nie będę po każdej wizycie u nas sprawdzał czy wszystko mam na miejscu, nie będę zniżał się do (wybacz) Twojego poziomu podejrzliwości .

Niech kolega tak drastycznie nie podchodzi do tematu i nie ocenia mojej osoby na podstawie lakonicznych i bezpodstwnych pomówień.

P.S.

Niech kolega lepiej dokona remamentu - licho nie śpi
Może jednak ktoś coś przypadkowo wyniósł z domu.

Nikogo nie pomawiam, tym bardziej Ciebie, to raczej Ty pomawiasz młodych.
Remanent w domu--to byłoby właśnie zejście do wspomnianego poziomu.
Wiesz, nawet robiąc remont dom, zostawiłem go pod opieką "fachowców" i też nic nie zginęło. Może mam farta przy poznawaniu ludzi :?:

Inaczej ta sprawa wygląda jeśli chodzi o zazdrość sąsiadów--dwa razy przeżyłem donosy do skarbówki, to też jest dla ludzi, szczególnie, gdy żyją uczciwie.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 30.11.2008 12:39

darek1 napisał(a):...
Może jednak ktoś coś przypadkowo wyniósł z domu.

No na pewno.... kulturę