marze_na napisał(a):mysza73 napisał(a):Już czekam na relację
Nie przewiduję takowej .
...no widzisz myszko ...teraz już... relacji ciężko się doczekać
..na pocieszenie
maslinka napisał(a):Kupiliśmy podobny kociołek w prezencie moim rodzicom. Wiosną mamy nadzieję jeść z niego pieczonki, zwane, w niektórych rejonach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, duszakami Jeśli nas oczywiście zaproszą
Mam nadzieję, że Marzenka ma niepożądane skutki uboczne zimymervik napisał(a):marze_na napisał(a):mysza73 napisał(a):Już czekam na relację
Nie przewiduję takowej .
...no widzisz myszko ...teraz już... relacji ciężko się doczekać
W rejonie Jury mieszkałam i pierwszy raz z taką nazwą się spotykam. U nas zawsze pieczone się mówiło.maslinka napisał(a):Kupiliśmy podobny kociołek w prezencie moim rodzicom. Wiosną mamy nadzieję jeść z niego pieczonki, zwane, w niektórych rejonach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, duszakami Jeśli nas oczywiście zaproszą
piekara114 napisał(a):W rejonie Jury mieszkałam i pierwszy raz z taką nazwą się spotykam. U nas zawsze pieczone się mówiło.maslinka napisał(a):Kupiliśmy podobny kociołek w prezencie moim rodzicom. Wiosną mamy nadzieję jeść z niego pieczonki, zwane, w niektórych rejonach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, duszakami Jeśli nas oczywiście zaproszą
PS. Kociołek też mamy, ale na jego użycie trzeba więcej czasu, więc ostatnio prawie był nie używany.
bluesman napisał(a)::mrgreen: "Ja całe swoje oszczędności lokuje w alkohol - bo jest najwyżej oprocentowany "
Ural napisał(a):bluesman napisał(a)::mrgreen: "Ja całe swoje oszczędności lokuje w alkohol - bo jest najwyżej oprocentowany "
Już od dawna bluesman podejrzewałem Ciebie, że masz skłonności czy jak to inaczej nazwać ciągoty do alkoholu. Twoje wypowiedzi często są nie zrozumiałe dla ogółu forum. Trzeba coś z tym zrobić bo lokowanie oszczędności w alkohol nie jest dobrym rozwiązaniem. Może by tak do klubu AA. Co prawda to nie PCK ale zawsze.