napisał(a) maslinka » 26.11.2008 17:12
A mnie dzisiaj rozbawił fakt, że po raz pierwszy w życiu jechałam autobusem do tyłu (i to ponad pół kilometra
) Kierowca, jadąc "na pamięć", skręcił w ulicę, która jest zamknięta na pewnym odcinku z powodu remontu. Jakoś tak się stało, że nie zauważył zakazu ruchu...
No i cofaliśmy na odcinku przekraczającym pół kilometra (a może to był i kilometr).
Starsi ludzie w autobusie byli dosyć wystraszeni.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło