boboo napisał(a):A poznasz po wymowie: yyy...,eee...,yyy...Bravik napisał(a):A którzy to są ci młodsi, bo jakoś nazwisk nie kojarzę?
Dziś już karty mikrofonowej nie trzeba, aby pracować w radiu przed "sitkiem".
Ja na nich mówię sepluny
Mój parapetowy ma mini owoc - taki o średnicy z 5 mmbluesman napisał(a):Na pomidorkach pojawiły mi się 2 kwiatuszki hurra
boboo napisał(a):Jak już będzie blisko "zbiorów", zaopatrz się w doniczkę z bazylią.bluesman napisał(a):Na pomidorkach pojawiły mi się 2 kwiatuszki hurra
Taki świeżo zerwany pomidorek owinięty listkiem bazylii... z rana lepszy niż pasta do zębów
piekara114 napisał(a): Mój parapetowy ma mini owoc - taki o średnicy z 5 mm
Jeśli nie trzymasz w szklarni to się zapylą - ja tak robię. Zawsze możesz kupić dedykowany środek, do spryskiwacza (taki po płynie do szyb będzie ok) i w sam środek każdego kwiatka pryskasz - takie pomidorowe in vitrobluesman napisał(a):Musze jeszcze poczekać , tylko pytanie co z zapyleniem ?piekara114 napisał(a): Mój parapetowy ma mini owoc - taki o średnicy z 5 mm
boboo napisał(a):Żadnych sugestii.
Dlaczego niektórzy zwykłe informacyjne posty odbierają jako jakieś sugestie, drugie dno itp.?
piekara114 napisał(a): Jeśli nie trzymasz w szklarni to się zapylą - ja tak robię. Zawsze możesz kupić dedykowany środek, do spryskiwacza (taki po płynie do szyb będzie ok) i w sam środek każdego kwiatka pryskasz - takie pomidorowe in vitro
bluesman napisał(a):
Musze jeszcze poczekać , tylko pytanie co z zapyleniem ?
dids76 napisał(a):bluesman napisał(a):
Musze jeszcze poczekać , tylko pytanie co z zapyleniem ?
Kilkanaście lat temu pojechałem sobie dorobić do Holandii, wylądowałem w firmie która miała szklarnie z Cliviami. Naszą robotą było rozsadzanie, przesadzanie i.... zapylanie kwiatków
Dostaliśmy pędzelek i przenosiliśmy pyłki z kwiatka na kwiatek, przy zmianie koloru kwiatów trzeba było przebrać fartuchy