Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

sito_zabrze napisał(a):

Spółdzielnia była robić jakieś pomiary bloku
Bedą nam go prostować

Współczuję. Właśnie trwa taka operacja blisko Ciebie - na Krasińskiego. Od zewnątrz wygląda to nieciekawie. Nie wiem jak od środka
Jestem ciekaw czy po zakończeniu prostowania wszystkie drzwi i okna domykają się bez problemu.

sito_zabrze napisał(a):Na Sylwestra przy tańcach wszystkich ściągało w jedną stronę

Grunt, że tańczą. Już myślałem, że nasze pokolenie wymarło całkowicie.

greenrs napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):

Spółdzielnia była robić jakieś pomiary bloku
Bedą nam go prostować

Współczuję. Właśnie trwa taka operacja blisko Ciebie - na Krasińskiego. Od zewnątrz wygląda to nieciekawie. Nie wiem jak od środka
Jestem ciekaw czy po zakończeniu prostowania wszystkie drzwi i okna domykają się bez problemu.

dwa bloki obok mnie juz były prostowane . Odkopują cały blok, rozwalają wszystko w piwnicy tak ze zostają tylko ściany zewnętrzne w bloku. Wkładają siłowniki pod te ściany , oddzielają od fundamentu. Podnoszą , podobno nie moga szybciej niz 1cm na dobę żeby nic nie popękało, jak juz jest wyprostowany to robia na nowo fundament i łączą wszystko , w tym nowe zbrojenia itp
Mogłem pomylić kolejnośc działań. W bloku obok nic ludziom nie popękało.

Odnośnie drzwi i okien to zależy jak kto ma wstawione. Blok zapadał sie kupe lat. Ja mam wstawione pod krzywizne bloku , ten co ma teraz wstawione zgodnie z poziomem to bedzie miał problem po wyprostowaniu Pewno powstanie sporo kwiatków po wyprostowaniu, ja sie boje ze bedzie trzeba równać podłogi albo kuć , bo wiem ze poprzedni właściciel mieszkania robił wylewke w salonie zeby aż tak krzywo nie było

Ostatni dzień...ostatnia noc jak Boys spiewał i ....w drogę do domku

karin74 napisał(a):Ostatni dzień...ostatnia noc jak Boys spiewał i ....w drogę do domku

Ale ...
Dalmacijo, more moje
Jedna duša a nas dvoje...

karin74 napisał(a):Ostatni dzień...ostatnia noc jak Boys spiewał i ....w drogę do domku

No cóż, nic nie może wiecznie trwać jak kto inny śpiewał.

karin74 napisał(a):Ostatni dzień...ostatnia noc jak Boys spiewał i ....w drogę do domku

Zderzenie z rzeczywistością Polskiej Jazdy sprawiło, że tym niemiłym akcentem wypoczynek na urlopie się skończył, powróciliśmy do rzeczywistości
Mimo typowo śródziemnomorskiej jazdy greckiej, przez 10dni nie uświadczyłem tego co przez 2godz powrotu z Beskidów.

40 lat minęło jak jeden dzień.....

Makabra, ja za 2 lata tyż dołączę do grona 40 latków. A jeszcze pamiętam wyglupy w Brnie na Uniwerki Obrony Narodowej przy akademii Cisco, weekendowe imprezowanie do rana (w przypadku Brna - do 1:00, ewentualnie do 3:00 - jako ostatnie w mieście zamykało się Kolečko....)...

A, najlepszego, setunia w zdrowiu

Jak ja bym chciał mieć znów 40 lat, a nawet 50

sito_zabrze napisał(a):40 lat minęło jak jeden dzień.....

pääkäyttäjä napisał(a):Makabra, ja za 2 lata tyż dołączę do grona 40 latków.

Straszne, ja za rok..., a mentalnie nadal mam lat 20 i syndrom Piotrusia Pana trzyma się mocno , dlatego odtrutką dla mnie są wspomnienia lat 80-tych i 90-tych.

Tak naprawdę ucieszyło mnie już wczoraj https://rybnik.naszemiasto.pl/ekstralig ... c2-7338761 ale nadal się cieszę

O tak, w Rybniku była niemała feta z tego powodu

sito_zabrze napisał(a):40 lat minęło jak jeden dzień.....

Nie wiadomo tylko czy współczuć czy gratulować
A na marginesie - 40 lat- to se nevrati. U mnie dawno i nie prawda

bluesman napisał(a):Jak ja bym chciał mieć znów 40 lat, a nawet 50

Nie ty jeden