Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Zmartwienie Ojca i Matki z głowy.

Ural napisał(a):

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Zmartwienie Ojca i Matki z głowy.

Ano tak, zwłaszcza przy tegorocznym burdlu w tej materii...

Nefer napisał(a):

Ural napisał(a):

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Zmartwienie Ojca i Matki z głowy.

Ano tak, zwłaszcza przy tegorocznym burdlu w tej materii...

No i Daj Boże po kłopocie.

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

......no to gratulacje, ale z perspektywy rodzica dzieci, które już skończyły studia, wybór liceum nie ma żadnego znaczenia- nie ma co przeżywać.

lew napisał(a):

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

......no to gratulacje, ale z perspektywy rodzica dzieci, które już skończyły studia, wybór liceum nie ma żadnego znaczenia- nie ma co przeżywać.

Pewnie masz rację, ale ten rok jest specyficzny - dwa roczniki idą do szkoły średniej i jest zdecydowanie trudniej się dostać, zwłaszcza w dużych miastach.

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Syn dostał się do technikum które miał pierwsze na liście Ale za to dopiero na trzeci z wybranych kierunków

A mi lwica kazała dzisiaj kupić ogórki, czosnek, chrzan....

No i umyć 40 słoików

Teraźniejszy smutek zmieni sie w radość w zimie

Nefer napisał(a):

lew napisał(a):

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

......no to gratulacje, ale z perspektywy rodzica dzieci, które już skończyły studia, wybór liceum nie ma żadnego znaczenia- nie ma co przeżywać.

Pewnie masz rację, ale ten rok jest specyficzny - dwa roczniki idą do szkoły średniej i jest zdecydowanie trudniej się dostać, zwłaszcza w dużych miastach.

Moim zdaniem sprawa jest mocno naciągana. Od dobrych 10 lat byłem każdego roku zdziwiony jak moi absolwenci, którzy pisali testy gimnazjalne na poziomie 25-40 % wybierali się do L.O. Były roczniki, że 90 % wybierało szkoły średnie a co było później, hm szkoda pisać. Moja dyrektorka w L. O nie raz czepiała się nauczycieli, że za dużo jedynek, że nie wolno usadzać dzieci bo każda sztuka się liczy a niestety poziom zerowy:( i matura a tam już weryfikacja. W tym roku żona była w prywatnym L.O na ustnym egzaminie z j. angielskiego i była w szoku jaki był tam poziom...właściwie brak poziomu ale pchnąć trzeba było grupę...
Za moich czasów do Liceum dostawała się garstka uczniów, były w Słupsku 3 licea i 3 dobre technika i poziom był wysoki. Teraz w mieście jest kilkanaście szkół średnich, zawodówki zostały pozamykane wszyscy idą do L.O:)a szkoda bo dobry zawód to naprawdę w tych czasach stabilność i dobra kasa...

Zgadzam się, że za dużo dzieci idzie do L.O, zamiast do technikum, czy szkoły zawodowej. A później jest to, o czym piszesz - po prostu w liceum sobie nie radzą.

Ale jeżeli do wybranej klasy (i to w szkole będącej wcale nie w pierwszej dziesiątce rankingu w Warszawie) nie dostają się osoby mające ok. 170 punktów (na 200 możliwych), to chyba problem nie leży tylko w tym, że za dużo młodzieży chce do L.O. Nie byłoby takiej sytuacji, gdyby nie podwójny rocznik idących do szkoły średniej.

dids76 napisał(a):

Nefer napisał(a):Syn dostał się do liceum, które miał drugie na liście. Jest dobrze .
No i może już spokojnie wakacjować.

Syn dostał się do technikum które miał pierwsze na liście Ale za to dopiero na trzeci z wybranych kierunków

Przynajmniej macie to już z głowy . Gratulacje dla syna .

Nefer napisał(a):Zgadzam się, że za dużo dzieci idzie do L.O, zamiast do technikum, czy szkoły zawodowej.

Acha, czyli nic się nie zmieniło od co najmniej 20 lat.

dids napisał(a):Syn dostał się do technikum które miał pierwsze na liście Ale za to dopiero na trzeci z wybranych kierunków

W połowie lat 70-tych urodziło się dużo dzieci, i znam taki przykłady, że zdając pozytywnie egzamin do technikum, ciężko szło się do niego dostać (brak miejsc) i wówczas trzeba było zaczynać naukę od zawodówki.

Trajgul - do technikum dostał się syn didsa76 .

Nefer napisał(a):syn didsa76 .

A tego to nigdy nie wiadomo

kolejny rok z kalendarza ale chyba nie ucieszył