napisał(a) Hercklekot » 12.03.2018 16:25
Byliśmy wczoraj z żoną na czeskim śląsku w odwiedzinach u rodziny. Wracając zatrzymałem się przy sklepie, żeby kupić coś do picia. Jakie było moje zdziwienie, gdy zza węgła "zaatakowała" nas ekipa jednej z polskich stacji telewizyjnych i zagadnęła czy tez aby przyjechaliśmy do Czech specjalnie po to, żeby zrobić zakupy w niedzielę i co sądzimy o zakazie handlu w niedzielę w Polsce. Ze śmiechem odparłem, że nie - po prostu stajemy, żeby kupić coś zimnego do wypicia w drodze, a zakaz handlu jakoś nas nie rusza. Ekipa była bardzo mocno niezadowolona z odpowiedzi i próbowała uzyskać od nas odpowiedź, czy też może w przyszłości będziemy robić zakupy w Czechach w niedzielę, bo u nas nie można etc. Byli bardzo zdeterminowani
i zachowywali się tak, jakby po polskiej stronie był jakiś głód albo cuś i ludzie umierali...
To już było normalnie tworzenie alternatywnej rzeczywistości i propaganda jak za PRL