Co warte są lodówki samochodowe ?

Mam dylemat kupić -nie kupić elektryczna lodówke samochodową. Czy spełnia swoje przeznaczenie, czy tylko to taka atrapa nie warta wydawania pieniędzy. Jakie macie doświadczenia. ?

Cze! Odpowiem tak lodowka samochodowa obniza temp. o okolo 20 stopni,my robimy tak wszystko na dobe przed wyjazdem wkladamy do zamrazarki na maxa chlodzimy nastepnie przenosimy do lodowki tuz przed wyjazdem,jako tako to dojezdza (oczywiscie lodowka pracuje caly czas w autku),nastepnie przenosimy prawie wszystko do boksu lodowkowego na campie i tak to się odbywa.Moze podam przyklad:temp.powietrza 36 stopni ,a w lodoweczce mamy oklo 16 i co się dzieje np.z masełkiem? pozdrawiam Inga!!!

Witam.Mam taką lodówkę"Camping-Gaz" i jestem z niej zadowolony.Jednak jest to wydatek ok.400 zł plus(niekonieczny ale praktyczny)100 zł na zasilacz220/12V(mnie się udało kupić taki zestaw na Allegro za 270 zł-nówka).Lodówka ta potrafi ochłodzić o ok.10-15 stopni względem otoczenia.Na podróż jest to ekstra sprawa-masz zimne napoje,kanapki,itp.Na camp prawie nieprzydatna.Jeśli potrzebujesz lodówki tylko do przewiezienia produktów do Cro to wystarczy zwykła(nie elektryczna)-zamrażasz 2 butelki wody mineralnej,upychasz resztę produktów i kilkanaście godzin na pewno się utrzyma chłodek.Jeszcze lepiej kilka(kilkanaście)godzin przed jej spakowaniem włożyć tam pojemniki z lodem-wtedy"na wejściu"masz w środku kilka stopni zamiast dwudziestu kilku.Pakując wyrzucasz"wstępne schładzacze"i wkładasz wspomniane wyżej zamrożone 2 pety z mineralną(po przyjeździe masz na początek zimnę wodę do picia)i resztę.Niestety,jeśli planujesz nocleg tranzytowy to się nie sprawdzi,trzeba by wymienić"pety schładzające".Pozdrawiam,miłych wakacji

w sprawie lodowek pogrzeb w archiwum .Temat-bumerang ma dłuuuuuuuuuuuugą historię.

Arten, sorry, ale czytam kolejny Twój post, w którym odsyłasz kogoś do archiwum albo piszesz link, albo"to już było", a przecież nie od razu Kraków zbudowano...Jeśli ktoś tu jest po raz pierwszy, oczekuje aprobaty dla swoich wątpliwości i niewiedzy, a nie traktowania go " z buta"...Odrobinę wyrozumiałości, plisssss...

Traktowanie kogoś "z buta" a delikatna podpowiedź by zajrzał do archiwum to dwie różne sprawy.Rzeczywiście staram się pisać linki do "starych tematów" bo jest tam wiele dobrych rad.

forum/viewtopic.php?t=1332&highlight=
Proszę mi wybaczyć ,że podpowiadam...

Przeto wybaczam, skoro to jest "delikatna podpowiedź", bo można odnieść zgoła inne wrażenie... Pozdrawiam.

Jolek ,wiesz to tylko taka "męska twardość" .

inga!!! napisał(a):Cze! Odpowiem tak lodowka samochodowa obniza temp. o okolo 20 stopni,my robimy tak wszystko na dobe przed wyjazdem wkladamy do zamrazarki na maxa chlodzimy nastepnie przenosimy do lodowki tuz przed wyjazdem,jako tako to dojezdza (oczywiscie lodowka pracuje caly czas w autku),nastepnie przenosimy prawie wszystko do boksu lodowkowego na campie i tak to się odbywa.Moze podam przyklad:temp.powietrza 36 stopni ,a w lodoweczce mamy oklo 16 i co się dzieje np.z masełkiem? pozdrawiam Inga!!!

to 16 stopni przez naście godzin jadzy to się to rozmrozi.
praktykuję tak:
pakuję próżniowo schłodzone w lodówce, nie mrożone
przekładam zamrożonymi wkładami
podróż trwa dwa dni , więc na popasie wkłady do zamrażarki i następny dzień dojazd,
tam mięsko do zarażarki / jeden raz mrożone będzie/
pozdrawiam

Arten, moge prosic o namiar
"w sprawie lodowek pogrzeb w archiwum .Temat-bumerang ma dłuuuuuuuuuuuugą historię"
moja wyszukiwarka chyba zastrajkowala na hasło lodówka
z gory dziekuje

Cze! wodnik.Nic sie nie rozmrozi ,mamy samochod z klimą utrzymujemy temp.w autku 20 stopni(20-20,to ile mamy w lodoweczce?)pozdrawiam Inga!!!

Namiar jest w 7-mym poście od góry.Tylko kliknąć...

arten napisał(a):Jolek ,wiesz to tylko taka "męska twardość" .

Aaaaa...teraz mam jasność! Jak to czasem kobieta nie potrafi wyczuć tej "męskości"...

śmiało kupuj wspaniła rzecz