Jacek Grocvhowalski napisał(a):Przeczytałem wszystkie linki i dalej nic nie wiem! Czy przejście w Zwardoniu jest przejezdne (obojętnie czy w Myto, czy Skalite), czy przy przejściu jest parking na którym można zatrzymać się na nocleg. Czy dalej jest ten dziurawy z kostki podjazd z Lalik?
Jacek Grocvhowalski napisał(a):Przeczytałem wszystkie linki i dalej nic nie wiem! Czy przejście w Zwardoniu jest przejezdne (obojętnie czy w Myto, czy Skalite), czy przy przejściu jest parking na którym można zatrzymać się na nocleg. Czy dalej jest ten dziurawy z kostki podjazd z Lalik?
Luk@sek napisał(a):Witam
Jechalem przez Zwardoń w tym roku na długi weekend. Jechalem przez wisle - koniakow - zwardon. Droga straszna Za centrum Wisly jest coraz gorzej. Wąska kreta i mnustwem mniejszych i wiekszych dziur. Jechalem dosc wczesnie rano wiec droga byla malo uczeszczana i mozna byla jezdzic slalomem omijajc co wieksze dziury. Wracajac jechalem dosc pozno w nocy i byla taka mgla ze nie bylo widac nic na powyzj 1,5 metra. Jest to szczegolnie wazne jak sie jest zmeczonym po dluzszej jezdzie. Mozna jezdzic ta droga ale trzeba pamietac ze jest sie troche w plecy czasowo.
Na parking nie zwracalem uwagi bo jezdze z Gliwic i nie musialm sie zatrzymywac na odpoczynek. Jest natomiast mała stacja z LPG nad sama granica.
AndrzejJ. napisał(a):Luk@sek napisał(a):Witam
Jechalem przez Zwardoń w tym roku na długi weekend. Jechalem przez wisle - koniakow - zwardon. Droga straszna Za centrum Wisly jest coraz gorzej. Wąska kreta i mnustwem mniejszych i wiekszych dziur. Jechalem dosc wczesnie rano wiec droga byla malo uczeszczana i mozna byla jezdzic slalomem omijajc co wieksze dziury. Wracajac jechalem dosc pozno w nocy i byla taka mgla ze nie bylo widac nic na powyzj 1,5 metra. Jest to szczegolnie wazne jak sie jest zmeczonym po dluzszej jezdzie. Mozna jezdzic ta droga ale trzeba pamietac ze jest sie troche w plecy czasowo.
Na parking nie zwracalem uwagi bo jezdze z Gliwic i nie musialm sie zatrzymywac na odpoczynek. Jest natomiast mała stacja z LPG nad sama granica.
Straszne głupoty piszesz o tych dziurach w Wisle.A jak masz mgłę powyżej 1.5 metra to schylaj głowę po prostu.
Luk@sek napisał(a):AndrzejJ. napisał(a):Luk@sek napisał(a):Witam
Jechalem przez Zwardoń w tym roku na długi weekend. Jechalem przez wisle - koniakow - zwardon. Droga straszna Za centrum Wisly jest coraz gorzej. Wąska kreta i mnustwem mniejszych i wiekszych dziur. Jechalem dosc wczesnie rano wiec droga byla malo uczeszczana i mozna byla jezdzic slalomem omijajc co wieksze dziury. Wracajac jechalem dosc pozno w nocy i byla taka mgla ze nie bylo widac nic na powyzj 1,5 metra. Jest to szczegolnie wazne jak sie jest zmeczonym po dluzszej jezdzie. Mozna jezdzic ta droga ale trzeba pamietac ze jest sie troche w plecy czasowo.
Na parking nie zwracalem uwagi bo jezdze z Gliwic i nie musialm sie zatrzymywac na odpoczynek. Jest natomiast mała stacja z LPG nad sama granica.
Straszne głupoty piszesz o tych dziurach w Wisle.A jak masz mgłę powyżej 1.5 metra to schylaj głowę po prostu.
Och dziekuje Ci. Co ja bym bez ciebie zrobil. Teraz juz wiem jak radzic sobie z mgłą. Masz jeszcze jakies dobre rady. Podziel sie nimi bo widze ze sa nieocenione.
A dziury sa moze jedziesz autem terenowym i nie zwracasz uwagi na stan jezdni ale dla mnie ma to znaczenie. Poza tym Wisla to nie tylko centrum ale tez Wisla Glebce. Dalej przed punktem widokowym na drodze do Istebnej ruch puszczany byl wahadlowo bo droga sie zapadla w jedny miejscu na zakrecie.
Luk@sek, a jak rozwiązałeś "problem" przyklejenia winietki
Luk@sek napisał(a):Luk@sek, a jak rozwiązałeś "problem" przyklejenia winietki
Na razie testuje Wasze pomysły. Wymieniam sie autami i szybami. Idzie mi coraz szybciej i sprawniej. Jak sie rozpogodzi to wypróbuje jazde bez szyby. Wtedy nie bedzie problemu z bo nie bede mial miejsca gdzie naklepic winetke
święty napisał(a):Przy tych waszych wypowiedziach to idzie zgłupieć. Śledzę to i inne forum dość długo ale teraz to już w ogóle nic nie rozumiem. Myślałem że taka a taka droga to albo jest do dupy albo nie. Tu się nie idzie niczego dowiedzieć.
święty napisał(a):Przy tych waszych wypowiedziach to idzie zgłupieć. Śledzę to i inne forum dość długo ale teraz to już w ogóle nic nie rozumiem. Myślałem że taka a taka droga to albo jest do dupy albo nie. Tu się nie idzie niczego dowiedzieć.
święty napisał(a):Przy tych waszych wypowiedziach to idzie zgłupieć. Śledzę to i inne forum dość długo ale teraz to już w ogóle nic nie rozumiem. Myślałem że taka a taka droga to albo jest do dupy albo nie. Tu się nie idzie niczego dowiedzieć.