napisał(a) poljako_poljako » 30.12.2009 17:06
Upsss. Niechcący sprowokowałem dyskusję nie na temat. Moje pytanie miało oczywiście charakter retoryczny. Dlaczego natomiast zdecydowałem się wkleić kilka fotek z Mostaru. Otóż odwiedziliśmy to miasto w lipcu tego roku w drodze powrotnej z Korczuli i muszę Wam powiedziec, że ta krótka wizyta wzbudziła u mnie pewien taki niepokój (ciekaw jestem Waszych doświadczeń).
Jest jasne, że najbardziej rzucają się w oczy pozostałości po wojnie oraz bieda w BiH w porównaniu z Chorwacją.
Ale poza tym jest jeszcze coś innego, co trochę mnie zmieszało.
Napisy w BiH podobne do tych, z którymi mamy do czynienia w Chorwacji ale jednak jest też to troszkę inne TŁO.
Człowiek zaczyna sobie uświadamiać, że jest w miejscu, w którym stykają się zupełnie różne kultury.
Po powrocie zacząłem się troszkę interesować tym, jak wygląda obecnie współpraca pomiędzy Chorwatami a Bośniakami i okazuje się, że jest źle. Ten strajk pracowników miejskich wynikał z tego, że Rada Miejska w Mostarze nie uchwaliła budżetu. Dopiero jakoś w lipcu budżet uchwalił za nich Wysoki Przedstawiciel ONZ. Mieszkańcy nadal mają problem, żeby sie dogadać. Moim zdaniem nadal jest w tym mieście jakieś takie napięcie. Nie wiem czy ten konflikt gdzieś się tam jeszcze tli? Ten konflikt religijny i narodowościowy.
Dlatego wkleiłem tych kilka fotek z Mostaru. pozdrav