ja w tym roku przywiozłem poza wspomnieniami i opalenizną
-ajvar łagodny i pikantny (jakoś wcześniej nie wpadłem na to ale na dzięki forum wyczytałem i skojarzyłem w knajpce jak zamowilem posiłek)
-oliwki
-oliwe (prezent od gospodarzu)
-marynowane papryczki (nie umiałem znaleźć w tym roku marynowanych cebul w słoiku-super polecam)
-piwo.. porzeczkowy napój piwny (napój bo ma 2% ale naprawdę polecam choć ciężko znaleźć bo nie wszędzie jest i tylko w 0,5 litrowych butelkach