mototurysta napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):[i][color=green]
P.S. Do CRO można jeszcze jechać przez włoskie Dolomity- są tam trasy równie ciekawe widokowo jak Gross.. (a może nawet bardziej) i [b]bezpłatne Jak kogoś to interesuje niech da znać- podam traskę
Pozdrawiam
maciek1956 napisał(a):Wymienione wcześniej miejsca są faktycznie warte zobaczenia, ja proponuję jeszcze Mikulov. W zeszłym roku kolejny raz tam nocowałem, ale poświęciłem więcej czasu na zobaczenie okolicy. Ciekawy zamek, wspinaczka w upale na Św. Kopiec, podziwianie winnic, degustacje miejscowych win....
http://www.mikulov.cz/main_pl.php?Akce=prochazka_krajem
mototurysta napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):Mototurysta dzięki a weź mi powiedz czy to zaliczyliście tak o z marszu i wylądowaliście chwilę potem w Cro, czy nocowaliście gdzieś w Austrii , bo to z tego co widzę na mapie to kawałek od Cro
jak już wcześniej pisałem nigdy nie byliśmy w CRO W tamtym roku jechaliśmy przez Grossglockner w drodze do Portugalii. Za to teraz jedziemy w czerwcu do Cro i znowu przez Wysokie Taury. Na tą traskę należy przeznaczyć cały dzień bo co chwilę będziecie się zatrzymywać w zatoczkach i widoki podziwiać. Dla tych, których nie stać na hotele na trasie (tak jak nas) jest alternatywa na bliskość tego miejsca i zaoszczędzenie kasiorki KEMPINGEwa Zuber napisał(a):Chciałam zwrócić uwagę na pewną kwestię. Podstawowym warunkiem, jaki musi być spełniony dla odbycia przejażdżki przez Grossglockner Hochalpenstrasse jest DOBRA POGODA. Bez niej szkoda czasu, pieniędzy i samochodu.
Nie do końca jest jak piszesz. Ja wręcz polecam jazdę gdy pogoda jest niepewna. Co chwilę chmury , deszcz (pioruny ) i słońce potrafią stworzyć niesamowite widowisko- którego nie doświadczy się gdy mamy błękit nad sobą. Poza tym jesteś wtedy praktycznie sam na tej trasie- czujesz sie jakbyś był na końcu świata i nie było powrotu. Mówię oczywiście to do tych co lubią dreszczyki emocji podczas jazdy. Zresztą jak my zaczynaliśmy ten dzień pogoda była idealna i popsuła się w przeciągu godziny- trudno to przewidzieć a tym bardziej zaplanować pod to wyjazd do CRO. Gdyby trasa była zamknięta z jakiegoś powodu w tym dniu to w okolicy jest kilka alternatywnych i równie ciekawych tras wartych do przejechania jak choćby trasa z Mittersila do Lienz i przejazd przez płatny Felbertauern tunnel
Temat się trochę ożywił- chyba filmik podziałał na wyobraźnię
P.S. Do CRO można jeszcze jechać przez włoskie Dolomity- są tam trasy równie ciekawe widokowo jak Gross.. (a może nawet bardziej) i bezpłatne Jak kogoś to interesuje niech da znać- podam traskę
Pozdrawiam
IlonaNowa napisał(a):a ja polecam Znojmo w Czechach
petris napisał(a):Jak już jesteśmy nad jez. Bled.Możemy się pokusić na wycieczki na niedalekie szczyty Strażyspacer do oddalonego o 4 km.slicznego kanionu Vintagat zakonczeniem jest 20 m wodospad Sum] 28 km. jeż Bohinji, dalej 60 metrowy wspanialy wodospad Savicywyplywajacy z pod scietego szczytu Komny, z 7 jezioz.Kościołki.zamki. .Okolica w ktorej warto zatrzymac sie w drodze na Istrie.
anjas napisał(a):maćku 1956 dzięki za liczne informacje. Masz rację, muszę dobrze przemyśleć taki wyjazd Mała nie może być rozczarowana. To przecież ma być przyjemność, a nie jakaś kara. Mi też za bardzo aż tak wysokie temperatury wody nie odpowiadają. Jednak coś ciągnie, by zobaczyć A może byłeś w Debreczynie? Czy tam warto pojechać
Pozdrav.
Janusz Bajcer napisał(a):Ja byłem , ale dość dawno.
Mogę zapytać wczorajszą tancerkę gdzie mieszka
anjas napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Ja byłem , ale dość dawno.
Mogę zapytać wczorajszą tancerkę gdzie mieszka
Ależ oczywiście panie Januszu Mieszkam w Głogowie woj.dolnośląskie. O Węgrzech jeszcze do niedawna nie myślałam. Szybsza trasa to dla nas przez Austrię. Wcześniej podróżowaliśmy do Włoch i cześć drogi jest nam znana... Pora może coś zmienić. Trochę Węgry mnie intrygują Przypominają mi się wyjazdy z Rodzicami do Bułgarii oczywiście przez ten kraj i dlatego myślę o tych basenach...
Pozdrav
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe