Epizod z pewnego wakacyjnego poranku....
Zachwyceni zdjęciami komunijnymi Muliness , postanowiliśmy już dwa lata temu że gdy Julia będzie po swojej, to także zrobimy jej sesję pamiątkową w Chorwacji.
Idealnym miejscem byłby Humac na Hvarze w którym byliśmy rok wcześniej - jest to klimatyczna "opuszczona" osada z której rozpościera się piękny krajobraz , uroku dodają czworonożni tam bywalcy.....
Tegoroczny turnus mamy skrócony o połowę bo..... los tak zechciał i już - dlatego szkoda nam poświęcić dzień na promowe manewry.
Szukamy zatem na miejscu....
Syreniątko moje wdzięczy się zazwyczaj do obiektywu , więc przewiduję że wszystko przebiegnie przyjemnie.....gładko i sprawnie......
Jasnowidz ze mnie żaden - dość że jak nigdy - wstała lewą nóżką , to jeszcze wcześniej chyba "dupką do góry"
W ogóle najpierw to włosy były jakieś takie złośliwe i się nocą poplątały - podczas rozczesywania została męczenniczką dnia na starym kontynencie.....
Po drodze sukienka "podłożyła jej nogę" - och , żeby to raz - obłęd jakiś....czy co
Zamiast sesji komunijnej zapowiada się taka z "drogi krzyżowej"......
Co ją ustawię w dobrym świetle , to nim dojdę na swoje miejsce Ona stoi w cieniu.... słoneczko też jej dziś nie służy bo "daje po oczach" i sałsawia- potrafi ktoś to wytłumaczyć
Dziecko - mówię - na takie zdjęcia to jedyna okazja,drugiej mieć nie będziesz,zróbmy tu parę ujęć , a potem poszukamy gdzieś osiołka....ok
Cóż , lekko nie było ale pierwszy etap jakoś przebrnęliśmy - diametralna zmiana nastąpiła wówczas gdy się dowiedziała że będzie mogła wejść po pas do wody.....
Zrobiło się wtedy wesoło i wróciła na radosną stronę życia.....uff,całe szczęście zapomniała też o poszukiwaniach zwierzaków - gdzie na riwierze znalazłbym jakiegoś czworonożnego osła......
Widzicie to zaangażowanie......
Czy istnieje aparat z funkcją "uszczęśliwienie obiektu" - a jeżeli nie to czy można coś takiego wgrać-skorzystam.....
Tu już chyba lepiej.....
Tu pewnie padła obietnica o osiołku....
Tu zdaje się pokazywała że tyle cierpliwości mi potrzeba, a później będzie już z górki.....
Ręce opadły.......kolor spłowiał......