CO NAM W DUSZY GRA......(Peljesac)

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 16:23

anakin napisał(a):
CROberto napisał(a):Cztery dni gra wstępna,
pobudka o piątej,
dwie godziny pod górę,
godzina jak w "kieleckim"
półtorej w dół... - NIE WARTE ŻADNEGO SZCZYTOWANIA

.

CROberto napisał(a):Cztery dni gra wstępna

No i masz odpowiedź.
Zaparowała.
Po prostu.

Masz rację Ani - przedobrzyłem... :cry:

Długo jej nie mogło przejść :

Obrazek

Jesteś - i znów MOC wraca... :!:

napisał(a) **anakin** » 12.04.2012 16:30

CROberto napisał(a):Masz rację Ani - przedobrzyłem...

No cóż..
Długo nie zawsze znaczy dobrze.
Ale młody jesteś padawan.
Nauczysz się jeszcze. :wink:

CROberto napisał(a):Jesteś - i znów MOC wraca...

No to teraz coś obejrzymy(mam nadzieję :wink:

)

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 16:39

anakin napisał(a):

Oj,tam.
Może po prostu nie byłeś godzien..szczytować.
Weź to na klatę.
Nie zawsze się (podobno ) udaje.

Mawiają że facet może być bez rąk,bez nóg - byleby nie był kaleką... :wink:

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 16:48

[quote="anakin]

Ale młody jesteś padawan.
Nauczysz się jeszcze.:wink:
[/quote]

Niech Twa MOC będzie ze mną - nauczę się... :wink:

Wieczorkiem coś wrzucę :)

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 21:43

Do tej pory byliśmy dwa razy na samym południu Chorwacji,i przymierzałem się do Czarnogóry - ale jakoś nie wyszło...
Do trzech razy sztuka : z Orebica mamy 140 km. do granicy,a potem to już rzut słomkowym kapeluszem.
Wyliczyłem sobie że 2,5 godz. i jesteśmy w Kotorze - oczywiście chcemy objechać zatokę aby nacieszyć oczy.
Wyjechaliśmy póżniej - powodem jest chorwacki wieczór nr. 2 - poszliśmy spać po północy...
Gospodarz znów był szczodry :roll:

- na stole znów muzykalne specjały Chorwacji - a jaka d y s k o g r a f i a - ho ,ho.
Mówię mu że ja dzisiaj tylko singluję - On się śmieje i nie wierzy że jutro jedziemy do Budvy i Kotoru, traktując to jako wymówkę...
Obiecałem wylegitymować się zdjęciami.

I wszystko szło jak należy do granicy z MNE.

Po drodze...

Obrazek

Przed granicą kilkadziesiąt aut - no to stracimy kilkadziesiąt minut...trudno

W między czasie ,pomiędzy samochodami kręci się młody chłopaczek,
i coś sprzedaje -jedni biorą ,drudzy nie.
Podchodzi do nas - sprzedaje winietki po 10 EU - uprzejmie dziękuję mu za promocję,mówiąc że autostradę ominę - jeżeli takową mają - lub kupię tuż przed...(Nie dam się naciągnąć

)

Powoli zbliżamy się do odprawy -cztery auta przede mną zawracają Węgra
- On wyskakuje z furki,i ze spojrzeniem snajpera penetruje otoczenie...
Podchodzę do Niego, i pytam co się dzieje :?:

On jak mantrę w obłędzie - powtarza : winieta,winieta.
No to teraz na przejściu granicznym stoi dwóch,a po chwili trzech snajperów o korzeniach międzynarodowych

Jestem w najlepszej pozycji...
- mam trzy auta przed sobą
- pierwszy wypatruję winieciarza...- i najszybciej biegam... :oops:

Udało się

W MNE żadnej autostrady nie ma i pewnie nie będzie - jest za to
eko-winieta

Nie było zmiłuj - nasz Bratanek repetuje...
Dojeżdżamy do przedmieścia Herceg Novi - jeszcze się śmiejemy z przygody na granicy.
No to niespodzianki mamy za sobą :!:

Nie mamy... :!:

Stajemy w korku który nam pochłonął dwie godz. - musimy przejechać całe miasto włącznie z centrum - innej drogi nie ma...
Poruszamy się jak w korku na Alejach Trzech Wieszczów w Krakowie w godzinach szczytu...
Teraz już wiem że wrócimy nocą - przeczekamy w jakimś ładnym miejscu,
dlatego że w przeciwnym kierunku jest jeszcze gorzej.
Jak ktoś tęskni za komuną to w tym mieście się wyleczy :
szaro-buro+brudno+"wielka płyta" i rosyjskie napisy raz po raz...
(opisuję centrum z auta)

Było minęło - zostało daleko za nami - bo już zasuwamy nabrzeżem zatoki
Jest obłędnie - pasował by mi kierowca + szyberdach - no,mógłby być kabriolet...
Żona mnie opieprza że jak się nie skupię,to zostaniemy tu na dłużej...
Ruch na drodze mały bo chyba wszyscy parkują ...megafocenie...
wygląda to jak sesja fotoreporterów "Miss Montenegro" -Zatoki Kotorskiej.

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 21:54

PERAST

napisał(a) **CROberto** » 12.04.2012 22:29

Pogoda w tym rejonie lubi być kapryśna,i szybko się zmienia,więc mam pół bagażnika ekwipunku - od płetw po polary...
Często bywa tak że nad otwartym morzem jest bezchmurne niebo, a tutaj ołowiane chmury.
Ale mamy szczęście,jest słonecznie,pierzaste chmurki - bajkowo-kolorowo.
Parkujemy przy samych murach obronnych Kotoru- jest tutaj duży parking.
Gdy wysiadamy - doznajemy szoku termicznego - korzystaliśmy na trasie z klimy gdy było 28 stopni - zaglądam na wyświetlacz jest 36.
Idziemy na stare miasto.

Obrazek

Zaraz po wejściu za bramę NIESPODZIANKA

Dr. HOUSE

Dr.HOUSE jest bardzo miły...
lecz zdziwiony brew podnosi,
że o fotę z Nim - nikt Go nie prosi...

Obrazek

STARÓWKA

napisał(a) **piotrf** » 12.04.2012 23:28

W dalszym ciągu pięknie

i ciekawie . . . , i nadążam :lol:

, co nie zawsze mi się udaje . . .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **CROberto** » 13.04.2012 20:32

piotrf napisał(a):W dalszym ciągu pięknie :D i ciekawie . . . , i nadążam :lol: , co nie zawsze mi się udaje . . .

Pozdrawiam
Piotr

Witam Cię Piotrze,niezmiernie cieszy mnie że jesteś wiernym czytelnikiem
moich wspomnień - jak widać jednym z niewielu...
Pokazuję tu Chorwację i...jakąś cząstkę siebie,więc tym bardziej jest mi miło
gdy się Wam podoba...dzięki.

Pozdrawiam.

napisał(a) **malina1959** » 13.04.2012 21:02

CROberto, co ty wypisujesz, jakie niewielu. Ja zaglądam systematycznie, tylko po cichu. Z pewnością takich jak ja jest więcej :lol:

A pod tymi wszystkimi zachwytami to mogę podpisać się na obie ręce :lol:

Pozdrawiam Gośka

napisał(a) **ASIULA HK** » 13.04.2012 21:10

Nie martw się, masz stałych czytaczy :lol:

a poza tym, co tu pisać - wystarczy czytać........ i zachwycać się widokami

Nasza kochana wiosna nie rozpieszcza więc ....... nasze dusze grają z Tobą, w dodatku chyba tę samą melodię

Pozdrawiam.

napisał(a) **Ewa i Piotr** » 13.04.2012 22:37

Czytamy i oglądamy -tylko wrażenia mowę odbierają- czekamy na więcej ..

napisał(a) **CROberto** » 14.04.2012 05:33

malina1959 napisał(a):CROberto, co ty wypisujesz, jakie niewielu. Ja zaglądam systematycznie, tylko po cichu. Z pewnością takich jak ja jest więcej :lol:
A pod tymi wszystkimi zachwytami to mogę podpisać się na obie ręce :lol:
Pozdrawiam Gośka :D

Witaj :D - jak dobrze że chociaż pierwszy rząd zapełniony...
Dziękuję za miłą opinie. :D
W niedziele CDN
Pozdrawiam.

napisał(a) **CROberto** » 14.04.2012 05:40

Miecia napisał(a):Nie martw się, masz stałych czytaczy :lol:
a poza tym, co tu pisać - wystarczy czytać........ i zachwycać się widokami :)
Nasza kochana wiosna nie rozpieszcza więc ....... nasze dusze grają z Tobą, w dodatku chyba tę samą melodię :)
Pozdrawiam.

Cześć Miecia :D
Wiem że na Twoją obecność mogę liczyć :D
Zastanawiam się czy nie zmienić stylu na kronikarski-bo widzę po innych relacjach że tego forumowicze oczekują.
Zbliżonego do tego stylu z mojej relacji "Dookoła Majorki"
Pozdrawiam.

napisał(a) **CROberto** » 14.04.2012 05:43

Ewa i Piotr napisał(a):Czytamy i oglądamy -tylko wrażenia mowę odbierają- czekamy na więcej ..

NO MASZ... :D
Jest lepiej niż myślałem :D
CDN
Pozdrawiam.