napisał(a) Leszek Skupin » 02.12.2014 15:24
Poczytałem sobie cały wątek.... Bułgaria to kraj kolosalnych kontrastów. Jak nie zapuściłbym się na Bronx tak w Warnie bym nie został, natomiast Sozopol i jego plaże, oraz gościnność to cudo. A Zagorka (piwo jakby kto nie wiedział) jest nie skażona koncernami i tu jest jej mocny punkt.
Każdy kraj ma swoje niebezpieczne miejsca i trzeba wiedzieć że takich się unika. Jestem przykładem tego, który za rok wróci do Bułgarii. Jadąc oczywiście przez Rumunię bo Transfogarską mamy do powtórzenia, mam nadzieję, że tym razem już w słońcu. A Bułgarię polecam za Sozopolem, ale nie do samego końca, bo Rezovo to wieś rybacka nie mająca nic wspólnego z turystyką, a leży tuż przy granicy Unii Europejskiej już za 3m zasiekami z drutu kolczastego, jednym słowem miejsce w którym diabeł mówi dobranoc.