napisał(a) Joanka23 » 03.11.2011 17:57
Fatamorgana napisał(a):Przeżyłem dwukrotnie przejazd przez Rumunię i Bułgarię i też żyję. Nikt mnie nie ubił ani nie okradł ...
Ciebie też nie okradli
to już siła nas.
Dyć albo nie mieli z czego albo dawałeś Cyganom zarobić, bo przeca nie dlatego, ze jest bezpiecznie....
Ale Ty Pawelli to chyba już lepiej tam nie jedź, bo wiesz jak to mówią do trzech razy sztuka...
Wiesz Fata, nie mogę się pozbyć wrażenia, że już któryś raz dajesz do zrozumienia, że już dokładnie wiesz jak ten mój urlop przebiegał...
Fatamorgana napisał(a):Jedną wizytą w jednym hotelu w jednej miejscowości?
Fatamorgana napisał(a):...takie przypadki jak Twój nie oddają tego, co może spotkać człowieka gdy wyjdzie z hotelu i uda się na szczerą prowincję...
Fatamorgana napisał(a):Pomimo tego co widziałem i przeżyłem (a nie siedziałem w jednym miejscu, lecz intensywnie zwiedzałem kawał kraju) nie kreuję wyłącznie na podstawie swoich wniosków- i to jest chyba największa różnica.
Niezły jesteś!
A tak na poważnie już, uściślając, moje subiektywne zdanie jest takie, że w Bułgarii jest bezpiecznie, ale jak w każdym kraju bezpieczeństwo turystów w dużej mierze zależy od nich samych... i mimo, że
Fatamorgana napisał(a):Zwłaszcza, że czymże jest Twoje doświadczenie?
Pozostaje mi mieć nadzieję, że to jakże subiektywne moje zdanie, jako chociaż maluczka przeciwwaga, w tym wątku się przyda...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie