Co może przydarzyć się nad wodą - pod rozwagę !

Wypadek jaki niedawno przytrafił się nastolatkowi ze Stanów.
Głupota kolegi i niedoświadczenie.



Na szczęście chłopak przeżył. Operacja 3 godziny
A tu pełny artykuł http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-18509408

Uważajcie mamy czym bawią się wasze nastoletnie pociechy nad wodą


========================
http://spearo.republika.pl

Nie bardzo rozumiem sensu posta ...?
A ile takich wypadków zdarzyło się w CRO przez ostatnie 10 lat ?
Ile takich samych w Polsce ?
Skąd to dziwne ostrzenie i czemu ma służyć...

A już rozumiem.... REKLAMA

Spearo napisał(a):(...)Uważajcie mamy czym bawią się wasze nastoletnie pociechy nad wodą


========================
http://spearo.republika.pl

masz wene, trzeba przyznać
zwróce uuwagę wszystkim mamom aby nie pozwoliły bawić się kuszami do polowania w wodzie strzelając w pompowane koła i kaczuszki
mocne

No faktycznie to poważny problem wszystkich Mam....
My też zawsze chowamy kusze jak jesteśmy na wakacjach.
A co se będzie dzieciak strzelał do dmuchanych kółek albo kaczek, niech walnie do Ameryki. Tam to raczej normalne wszyscy sobie strzelają.

Cholera, a właśnie zakupiłem nowe kusze z harpunami dla dzieciaków na wakacje. I co ja teraz z tym zrobię?

Nie chce ktoś kuszy kupić? Tanio!!

Sądząć po dzisiejszych doniesieniach z USA - kałachy i katiusze też trzeba będzie w domu zostawić. To się dzieciaki nie pobawią

w cro nurkując można dostać jedynie kamieniem w łeb, od dzieciaczka robiącego kaczki na wodzie

Dlatego ja zawsze używam sprawdzonych 9 mm.
Dwa magazynki,po 16 szt. w każdym.
Zabawa przednia!
Co prawda synowi w zeszłym roku zdarzył się jeden rykoszet,ale w Helmuta trafiło,więc w sumie........... nic się nie stało.

czy tu nic nie można napisać nie narażając się na kpiny?
w innych wątkach widać, że kolega zainteresowany życiem podwodnym, przeciwny kuszom itd, no znalazł zdjęcie, wstawił i już?
jak dla mnie niepotrzebnie je tutaj wstawił ale obejrzałam, wzdrygnęłam ramionami i tyle. Może miał jakiś cel, dajmy żyć Naprawdę nie psujmy sobie humoru takimi złośliwymi komentarzami.

ita

Ja powiem tak: można na forum wstawiać wszystko, ale po co wrzucać takie durne rewelacje rodem z Faktu? Zgoda - ty zajrzałąś, wzruszyłąś ramionami i przeszłaś nad tym do porządku dziennego! I tak zrobi pewnei tysiąc innych. Ale znasz ludzi: wejdzie jeden czy dwóch, zobaczą - i pójdzie w świat fama, że w Chorwacji można z kuszy w łeb zarobić! Fama jak to fama - zacznie żyć własnym życiem i za chwilę usłyszymy, ile to osób masowo ginie wna chorwackich plażach od strzałów z kuszy. Po co to komu?

Wiadomo, że wypadki (różne różniste) zdarzają się wszędzie i zawsze. Nie warto z tego powodu popadać w jakieś psychozy, bo idąc dalej tym tropem - nie wolno chodzić do kina, bo strzelają, nie latać samolotami, bo na lotniskach wybuchają autobusy itd.

A ogólne wqrwienie wywołał nie sam fakt głupiego newsa, co dopisku i reklamy pod nim - czyli prawdziwego celu wstawienia tej informacji!

News z gatunku.........Mieczysław w ogniu

Hmmm I tu muszę powiedzieć, że w zeszłym roku tuż przy plaży pełnej dzieciaków kąpiących się w wodzie nurkowało sobie dwóch idiotów i bawili się kuszami. Nieukrywam, że jak to zobaczyłam to mnie zmroziło i kazałam moim dziewczynkom uważać i trzymać się od nich z daleka, co i tak nie na wiele by się zdało bo oni uparcie wpływali miedzy kąpiących się ludzi. Ja rozumiem że to fajny sport ale myślenie nie boli i uważam że pływanie z bronią wśród kąpiących się dzieciaków to lekka przesada! Na szczęście inteligentni inaczej panowie odkryli że w tym miejscu nic nie upolują i zwinęli się po godzinie w inne miejsce. Niemniej jednak ludzi bezmyślnych nigdzie nie brak

Raul73 napisał(a):Cholera, a właśnie zakupiłem nowe kusze z harpunami dla dzieciaków na wakacje. I co ja teraz z tym zrobię?

Nie chce ktoś kuszy kupić? Tanio!!

Sądząć po dzisiejszych doniesieniach z USA - kałachy i katiusze też trzeba będzie w domu zostawić. To się dzieciaki nie pobawią

Weż ze sobą. Może coś innego upolujesz. Tyle tego chodzi po plaży i kiwa biodrami.

Pewne kaszaloty wpłynęły ni pod spławik, gdy łowiłem z pomostu.
Wymachiwały kuszą na prawo i lewo.
Byłem w polu rażenia z całą pewnością..