co kosztuje tyle samo co w Polsce-jedzenie

Janusz Bajcer napisał(a):Naprawdę nie jadłeś domowej polskiej pasztetowej

Janusz ... tak "z ręką na sercu" .... zapewne kilka razy w życiu mi się to przytrafiło, nie pamiętam ale przecież musiało się zdarzyć ( kupiona- domowej nigdy).

Jednak po zasłyszeniu co wchodzi w skład tychże wyrobów ( jakieś wymiona krowie i innne odpadki co do czego innego się nie nadają) ..... po wymieszaniu, zmiksowaniu ....
No cóż, ja jestem taki "psychiczny" - zakodowało mi się w mózgownicy negatywnie i tak już pozostało. Na samą myśl się już wzdrygam.

Bocian napisał(a):

nerki, wątroba, ozorek...

...a co innego resztki z nerek, wątroby, ozorków...
Ja nie wnikam, tak naprawdę jeśli sam czegoś nie zrobisz to nie wiesz co jesz. Gdybyś był w fabryce dżemu, nigdy byś go już nie wziął do ust

Wydaje mi się, że ..nerki ... watrobę ...ozory - to można kupić oddzielnie ( z całą pewnością widziałem to w sklepach, choć głowy nie dam).
Wniosek - jeżeli już są w tych produktach to odpady z nich ( tak jak pisze "Bocian")

Hey

podróżuję na campy i indywidualne wyprawy od już wielu miejsc i lat i nauczyłem się jednego, zabieram coraz mniej - przeważnie ulubione rzeczy np. majonez , trochę wędliny i coś dla dzieciaków. Przez te lata ceny się zrównały /no może są trochę wyższe, ale nieznacznie/, zgodzę się z jednym w danych krajach pewne grupy produktowe są droższe i trudno tak jest. Ale żeby nie popadać w skrajności da się żyć. W tym roku lato w ukochanej Chorwacji więc poszperałem trochę i już wiem większe zakupy to LIDL, KONZUM lub TOMMY i sprawa załatwiona - przejrzałem ich gazetki reklamowe i ceny są ok.

pozdro :)

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

muchador napisał(a):[...]
Ale chyba nie tę przywiezioną z Pl... ? W Pl nie ma odpowiednio mielonej kawy, by tak ją przygotowywać.

A mam pytanko - jak musi być mielona ta kawka?
Wydaje mi się że "miałko"- mam racje?

Kasiu z innej beczki - szukam słów piosenki Dusko Lokina - Dalmacijo didovino - pytałem na forum o nią - nikt nie odpowiedział, zależy mi bardzo a nie umiem nigdzie znaleźć.. Z góry dzięki...

muchador napisał(a):szukam słów piosenki Dusko Lokina - Dalmacijo didovino - pytałem na forum o nią - nikt nie odpowiedział, zależy mi bardzo a nie umiem nigdzie znaleźć.. Z góry dzięki...

http://chomikuj.pl/GLADIOLUS/muzyka+chorwacka/Dusko+Lokin

Bahama napisał(a):

muchador napisał(a):szukam słów piosenki Dusko Lokina - Dalmacijo didovino - pytałem na forum o nią - nikt nie odpowiedział, zależy mi bardzo a nie umiem nigdzie znaleźć.. Z góry dzięki...

http://chomikuj.pl/GLADIOLUS/muzyka+chorwacka/Dusko+Lokin

Muchador pyta o tekst...faktycznie nie mogę znaleźć. Trzeba by było spisać z klipów w necie..ale nie jestem się w stanie do tego zmusić (mam alergię na tego typu "działalność estradową"), przykro mi, pozdrawiam.

Intryguje mnie ta piosenka. Niby prosta ale nie do końca mogę ją zrozumieć.
Jak np. rozumieć didovino?
".... czego nima (dida??) i co nastavia (czacza????)(?)...
Może ktoś z forumowiczów pomoże....
PLIIIIIZ!!!
Do osób odpowiedzialnych za forum - przepraszam że tutaj - próbowałem na "tłumaczeniu" i nie było odzewu a tutaj jest zainteresowanie.... proszę o ździebko wyrozumiałości

muchador napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=QDwO6sTZByQ

tutaj jest ta piosenka (mój wyrób zresztą)

intryguje mnie tekst szczególnie drugiego wersu

".... czego nima i co nastavia(?)...
Może ktoś z forumowiczów pomoże.... PLIIIIIZ!!!

Sunce prži sivi kamen gori,
dida nima, nastavija ćaća (z tym, że to naturalnie w ikavicy i w dialekcie, zatem "nastavija to "nastavio")
iste posle od jutra do mraka, (standardowy jezyk: iste poslove)
svitova me da ja pođem vanka (standardowy język: savjetovao me).

Czyli jak to mówią ni ma lekko....
Chyba trza będzie skończyć bo siły wyższe zamkną temat z racji że nie na temat.. Prosze tylko o jedno:
Co to jest ćaća - bo mi sie koledzy w pracy śmieją..
Dziękuję za zainteresowanie i poświęcony czas.

saintmb napisał(a):Przez te lata ceny się zrównały /no może są trochę wyższe, ale nieznacznie/. W tym roku lato w ukochanej Chorwacji więc poszperałem trochę i już wiem większe zakupy to LIDL, KONZUM lub TOMMY i sprawa załatwiona - przejrzałem ich gazetki reklamowe i ceny są ok.

Z tym zrównaniem cen byłbym ostrożny:) Wiemy, że ceny żywności są wyższe i niech ta świadomość nam towarzyszy, żeby nie być rozczarowanym albo załamanym:) Co do gazetek to proponuję obejrzeć ceny "letnie" Teraz może są nawet OK ale jak przyjdzie sezon to... trochę szybują w górę.

Ceny zawsze były drażliwym tematem. Ale jest jedno ale-to co ludziom żyjącym w mniejszych miejscowościach jest inną ceną-tym co żyja w duzych miastach w Polsce wygląda całkiem inaczej. I tak też postrzegamy różnice w cro. Jak ktoś musi zapłacić 5-7 zeta na wejściu za piwo w knajpce, w PL inaczej widzi różnicę za piwo w cro.Itp.
Każdy mierzy według siebie, a w kraju te różnice też są znaczne.
Pozdr

muchador napisał(a):Czyli jak to mówią ni ma lekko....
Chyba trza będzie skończyć bo siły wyższe zamkną temat z racji że nie na temat.. Prosze tylko o jedno:
Co to jest ćaća - bo mi sie koledzy w pracy śmieją..
Dziękuję za zainteresowanie i poświęcony czas.

ćaća - ojciec (dial.)

Zapodaj temat we wątku z przekładami piosenek... może ktoś się zlituje.
Pozdrawiam

kjedi napisał(a):Ceny zawsze były drażliwym tematem. Ale jest jedno ale-to co ludziom żyjącym w mniejszych miejscowościach jest inną ceną-tym co żyja w duzych miastach w Polsce wygląda całkiem inaczej. I tak też postrzegamy różnice w cro. Jak ktoś musi zapłacić 5-7 zeta na wejściu za piwo w knajpce, w PL inaczej widzi różnicę za piwo w cro.Itp.
Każdy mierzy według siebie, a w kraju te różnice też są znaczne.
Pozdr

He he ale dowaliłeś:)

możesz to wyjaśnić?

kjedi napisał(a):możesz to wyjaśnić?

Chodziło o ceny żywności w sklepach, porównanie ich. Jeśli wziąć pod uwagę ceny w Polsce to chyba nie ma takich wielkich różnic. Na przykład ceny Carrefoura z Wawy czy z Jeleniej się nie różnią i niepotrzebnie podkreśliłeś tu różnie między dużymi i małymi miastami. Zaznaczam, że nie chodzi tu o żadne "małomiasteczkowe kompleksy":))