woka napisał(a):muchador napisał(a): pyszna polska pasztetowa
Przepraszam (nie chcę nikomu psuć humoru) ale więszego świństwa to chyba już nie robią. Pasztetowa jak również parówki są przeze mnie szrokim łukiem omijane.
Z tego co wiem .... skład tych produktów to same odpady.
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Hm... mam wrażenie, że dość mocno odbiegliśmy od tematu...
maciek1956 napisał(a):Darek narobił mi "smaka"
Drwa na taras przyniosę, rozpalę piec, namiastkę ciepła więc będę miał.
Małże, krewetki w zamrażalniku czekają na sposobność zjedzenia, usmażę więc je dorabiając odpowiedni sosik, czosnkowy koniecznie, być może z dodatkiem pomidorów. Chlebuś mam tylko polski, ale oliwę domową z Dingaca mam, dodam do nie trochę przypraw, natkę i czosnek, będzie wspaniała do bułki. Wino białe chorwackie do tego jadła też znajdę, jamnicy nie mam, szkoda. Widok na ciepłe morze zamienię na widok na sąsiada, któremu ślinka poleci na dolatujące do niego zapachy z mojego pieca. Wędzonkę i musztardę i wiele innych dodatków znajdę. Czystej, nawet zmrożonej wódki staram się nie pijać, ale śliwowicę lub rakiję owszem, w lodówce czeka na nalanie do kieliszków. Klimatyzacji nie włączę, temperaturę właściwą inaczej osiągnę.
Pozdrawiam i chętnych zapraszam
ante_ napisał(a):Pivo!
Misle že najtanjsze Polske pivo jest lepše od každego Chorvackego.
Bocian napisał(a):nerki, wątroba, ozorek...
...a co innego resztki z nerek, wątroby, ozorków...
Ja nie wnikam, tak naprawdę jeśli sam czegoś nie zrobisz to nie wiesz co jesz. Gdybyś był w fabryce dżemu, nigdy byś go już nie wziął do ust
anakin napisał(a):ante_ napisał(a):Pivo!
Misle že najtanjsze Polske pivo jest lepše od každego Chorvackego.
Oj............mylisz się. Fakt-nie macie zbyt wiele rodzajów dobrego piwa,ale tak naprawde w Polsce,mimo mnogości jego odmian, tak naprawdę może 4-5 nadaje się do picia.....
A Karlovacko naprawdę zbytnio nie odbiega od tych naszych najlepszych.A te troche gorsze......bije na głowę!
darek1 napisał(a):Bocian napisał(a):nerki, wątroba, ozorek...
...a co innego resztki z nerek, wątroby, ozorków...
Ja nie wnikam, tak naprawdę jeśli sam czegoś nie zrobisz to nie wiesz co jesz. Gdybyś był w fabryce dżemu, nigdy byś go już nie wziął do ust
Co żeś mistrzu kolorowy robił w fabryce dżemu. Truskawki obierałeś czy może czynność fizjologiczną załatwiałeś nie tam gdzie trzeba skoro twierdzisz, że dżemu nie ruszysz. Tak to jest, że wszyscy narzekaja na innych a sami zachowują się gorzej wręcz prymitywnie. Oczywiście kolega Bocian powie, że on to nie - czy oby napewno ???
darek1 napisał(a):Tak to jest, że wszyscy narzekaja na innych a sami zachowują się gorzej wręcz prymitywnie. Oczywiście kolega Bocian powie, że on to nie - czy oby napewno ???
Bocian napisał(a):darek1 napisał(a):Bocian napisał(a):nerki, wątroba, ozorek...
...a co innego resztki z nerek, wątroby, ozorków...
Ja nie wnikam, tak naprawdę jeśli sam czegoś nie zrobisz to nie wiesz co jesz. Gdybyś był w fabryce dżemu, nigdy byś go już nie wziął do ust
Co żeś mistrzu kolorowy robił w fabryce dżemu. Truskawki obierałeś czy może czynność fizjologiczną załatwiałeś nie tam gdzie trzeba skoro twierdzisz, że dżemu nie ruszysz. Tak to jest, że wszyscy narzekaja na innych a sami zachowują się gorzej wręcz prymitywnie. Oczywiście kolega Bocian powie, że on to nie - czy oby napewno ???
Pmwd.
krakuscity napisał(a):darek1 napisał(a):Tak to jest, że wszyscy narzekaja na innych a sami zachowują się gorzej wręcz prymitywnie. Oczywiście kolega Bocian powie, że on to nie - czy oby napewno ???
..... oby na pewno przeglądałeś słownik tak jak Ci radziłem?
Znów poprawisz po moim wpisie?
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne