co kosztuje tyle samo co w Polsce-jedzenie

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):W sezonie, kiedy na hr rynku jest już znacznie więcej euro niż w okresie zimowym czy wiosennym, kuna zawsze nieco się umacnia; ale nie są to duże wahania.

Umacnianie raczej nie tylko chęć większego zysku kantorowców chorwackich na urlopowiczach nie poparta ekonomią w żaden sposób..

Ciekawe czy dostrzeżecie na własnej skórze obniżkę VAT-u na usługi turystyczne z 23 do 10%. od 01.07.2013... to jest dopiero ciekawe..

Za co tylko można płacę kartą i wtedy operacje przeliczane są po kursie bankowym. Kantor zawsze będzie miał wyższe stawki bo to nie instytucja dobroczynna tylko interes Za wypłaty w bankomatach gotówki np mbank nie wziął ode mnie ani złotówki ale już WBK sobie coś tam policzyło.

Justysia napisał(a):Za co tylko można płacę kartą i wtedy operacje przeliczane są po kursie bankowym. Kantor zawsze będzie miał wyższe stawki bo to nie instytucja dobroczynna tylko interes Za wypłaty w bankomatach gotówki np mbank nie wziął ode mnie ani złotówki ale już WBK sobie coś tam policzyło.

Nie wiem jak Banki zdzierają na HRK przeliczając płatności kartą...
Paliwo w Słowenii np za Euro to był prysznic na głowę.. Kurs w kantorze w Polsce był 4,15 a Bank przeliczył transakcje po kursie 4,28 !!.. Może banki polskie na HRK mniej zdzierają, niestety w większości Banków na oficjalnych stronach nie można sprawdzić wartości zakupu i sprzedaży chorwackiej kuny.

A moje pytanko to: czy rzeczywiście Chorwacja obniżyła vat na usługi turystyczne i czy to się przełożyło w jakiś sposób na ceny?

Krzysztof66 napisał(a):A moje pytanko to: czy rzeczywiście Chorwacja obniżyła vat na usługi turystyczne i czy to się przełożyło w jakiś sposób na ceny?

Turyści pewnie nie odczują, kasy więcej zostanie pewnie u Chorwatów.. ale obym się mylił...

Krzysztof66 napisał(a):A moje pytanko to: czy rzeczywiście Chorwacja obniżyła vat na usługi turystyczne i czy to się przełożyło w jakiś sposób na ceny?

To jest raptem na serwowanie napojów typu kawa itp. w obiektach gastronomicznych i bardzo wąśki wachlarz usług, nie na wszystkie usługi i produkty związane z turystką ...
Żadnych obniżek nie będzie, ponieważ jednocześnie wprowadzono fiskalizację (co utrudnia lub prawie uniemożliwia "lewy obrót", którego było ponad połowę całości). Gdyby nie obniżenie stopy PDV (czyli hr odpowiednika VATu) rezultatem byłoby podnoszenie cen ze względu na fiskalizację właśnie a i nie niski poziom inflacji (ponad 5% -prąd, żywność itp. drożeją nieustannie ) .... ; zniesiono stawkę 0 % PDV.... jak tu mówić o obniżeniu cen? Po prostu niemożliwe.
To sposób na to, by ceny w turystyce drastycznie nie rosły; nic więcej.

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

Krzysztof66 napisał(a):A moje pytanko to: czy rzeczywiście Chorwacja obniżyła vat na usługi turystyczne i czy to się przełożyło w jakiś sposób na ceny?

To jest raptem na serwowanie napojów typu kawa itp. w obiektach gastronomicznych i bardzo wąśki wachlarz usług, nie na wszystkie usługi i produkty związane z turystką ...
Żadnych obniżek nie będzie, ponieważ jednocześnie wprowadzono fiskalizację (co utrudnia lub prawie uniemożliwia "lewy obrót", którego było ponad połowę całości). Gdyby nie obniżenie stopy PDV (czyli hr odpowiednika VATu) rezultatem byłoby podnoszenie cen ze względu na fiskalizację właśnie a i nie niski poziom inflacji (ponad 5% -prąd, żywność itp. drożeją nieustannie ) .... ; zniesiono stawkę 0 % PDV.... jak tu mówić o obniżeniu cen? Po prostu niemożliwe. To sposób na to, by ceny w turystyce drastycznie nie rosły; nic więcej.

Coś jest na rzeczy ale martwi jednak wzrost cen za wakacje w Chorwacji, który raczej odstrasza niż zjednuje grono nowych Cromaniaków... Fama niestety poszła, że Grecja tańsza od Chorwacji ale myślę, że tylko w zakresie pobytów "All Inclusive", które mnie raczej odstraszają nie tylko finansowo...

Kiedy koszty utrzymania rosną, ciężko jest obniżać ceny na usługi.. Tym bardziej, że Chorwacja żyje tylko i wyłącznie z turystyki (przemysłu prawie zero.. a w ostatnim czasie wiele z tego poupadało; prawie zero inwestycji z zewnątrz, bo i warunków sprzyjających do tego nie ma ).... Stan tutejszej gospodarki wcale nie jest lepszy niż greckiej.. tylko Grecy zarabiają znacznie więcej i mają znacznie wyższe emerytury niż Chorwaci.
A rządzący mają coraz to lepsze pomysły.. ostatni na przykład - idealny przepis na to, by podobijać ledwie zipiący sektor małej i średniej przedsiębiorczości... obowiązek zapłaty PDV (czyli VAT) za wystawioną fakturę, a nie za uiszczoną zapłatę od klienta... najkrótsza droga do utraty przez znaczną część "przedsiębiorczych maluchów" płynności finansowej... przerażające....

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Kiedy koszty utrzymania rosną, ciężko jest obniżać ceny na usługi.. Tym bardziej, że Chorwacja żyje tylko i wyłącznie z turystyki (przemysłu prawie zero.. a w ostatnim czasie wiele z tego poupadało; prawie zero inwestycji z zewnątrz, bo i warunków sprzyjających do tego nie ma ).... Stan tutejszej gospodarki wcale nie jest lepszy niż greckiej.. tylko Grecy zarabiają znacznie więcej i mają znacznie wyższe emerytury niż Chorwaci.
A rządzący mają coraz to lepsze pomysły.. ostatni na przykład - idealny przepis na to, by podobijać ledwie zipiący sektor małej i średniej przedsiębiorczości... obowiązek zapłaty PDV (czyli VAT) za wystawioną fakturę, a nie za uiszczoną zapłatę od klienta... najkrótsza droga do utraty przez znaczną część "przedsiębiorczych maluchów" płynności finansowej... przerażające....

Witaj Kasiu,

Tak pięknie wszystko wygląda z perspektywy wakacji. widzę że u Was równie pokręcone wszystko jak w PL.
Z czego wy żyjecie, pracujecie na wyspie czy skazani jesteście na pracę na lądzie?

greg1595 napisał(a):
Witaj Kasiu,
Tak pięknie wszystko wygląda z perspektywy wakacji. widzę że u Was równie pokręcone wszystko jak w PL.
Z czego wy żyjecie, pracujecie na wyspie czy skazani jesteście na pracę na lądzie?

Praca na lądzie jest nierealna... Byłoby jak u Barei w "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz".. miałabym fantastyczny dojazd do pracy dokładnie w stylu : "mam świetne połączenie.. śniadanie jem na kolację....
A na wyspie pracy nie ma... bo nie jestem facetem i nie potrafię budować, ani też nie mam "pociotka" w urzędzie (tak, tak, u nas posady na stanowiskach państwowych są dziedziczne...zapewniam, że nie tylko na prowincji); zostaje zatem praca sezonowa...4 miesiące harówka 7 dni w tygodniu.. non stop kolor...ale jak nie ma wyjścia, to trzeba zacisnąć zęby i mieć nadzieję, że nie skończy się w psychiatryku....bo to naprawdę niezła jazda w tym strasznym upale.
Tutaj naprawdę żyje się ciężej niż w Polsce.
Koszty utrzymania są astronomiczne w porównaniu do zarobków.

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a): "mam świetne połączenie.. śniadanie jem na kolację....
Tutaj naprawdę żyje się ciężej niż w Polsce.

Kawałek kultowy

Jeżeli chodzi o trudy życia w Chorwacji, to wierzę Ci na słowo... poza beztroską obżarstwa i plażowania, w Cro innego życia nie znam.

Jednak jeżeli chodzi o prowadzenie działalności, to u nas lepiej nie jest.
To przerażające, jak to ujęłaś, "vatowskie" nowum w Chorwacji, wykańcza polskie małe przedsiębiorstwa od lat.
Wprowadzona metoda tzw. kasowa i Faktury MP wcale nie rozwiązują problemów wielu firm

O innych absurdach przy prowadzeniu własnego interesu nie wspomnę, żeby siebie i innych nie denerwować.
Poza tym miałem ciężki dzień, jak co tydzień zresztą....

No, ale Polska ciągle ma wzrost gospodarczy.. a Chorwacja już od 3 lat nie....

a może ktoś mi napisze ile kosztuje woda mineralna, faktycznie jest droga?????????

Za dwie kuny nie kupisz; bliżej siedmiu za Jamnicę.

no to jakieś 4x więcej