maxredaktor napisał(a):Rzeczywiście wszędzie jest pusto, pewnie wszyscy się przed upałem pochowali.
Co do samej Izoli, to na Twoich zdjęciach źle się nie prezentuje.
Na plaży sporo ludzi. Plaża jest tu użyta na wyrost - bliżej starówki jest kamienisto i jakby syfiasto, dalej jest betonowa plaża, z paroma leżakami (ławki), przy skwerze (ludzie rozłożyli się na nim między drzewami). Dalej jest mniej ludu.
Co do zdjęć - staram się wydobyć to, co najlepsze i ukryte piękno
Wieża widoczna prawie zewsząd.
Dość często fotografowany obiekt - kościół św. Jana Apostoła (aka Ewangelisty).
Bez bardzo szerokiego kąta trudno się tu zmieścić...
Detale, detale, detale. Wiele jest w opłakanym stanie.
W zaułkach cisza i spokój. Kto by w taki chyc na rowerze jeździł...
Tu trochę więcej życia... No i tu właśnie dochodzę do zdania, ze Izola jest źle oznaczona. Z mojej lewej, niewidoczny na zdjęciu są pałace Manzioli oraz Lovisato. Żadna, ale to żadna mapa ich nie pokazuje a dokopać się do wielu pozostałych rzeczy było trudno. Zaś albo my mamy pecha albo nie wiem ale biuro informacji turystycznej było zamknięte (w środku nikogo, na drzwiach żadnej informacji, ze zaraz wracam czy coś).
Kościół św. Marii z Alieto
Popiersie upamiętniające rybaka-rewolucjonistę, Franca Štokę-Rado.
Molo i widok na Park Krajobrazowy Strunjan. Nie jechaliśmy, upał dawał się Karolinie we znaki (ach ten błogosławiony stan).
Widok na Ankaran po prawej i Triest w oddali po lewej (chociaż to chyba bardziej Barcola a to białe po lewej to zamek Miramare).
Spacerujemy wzdłuż brzegu. Idziemy na parking.
To chyba jest fabryka konserw...
OK. Skoro przebrnęliśmy przez Izolę, niestety pomijając parę miejsc, jedziemy odwiedzić na chwilę Piran. Izola nie ujęła nas ani trochę, może tu jeszcze kiedyś zajrzymy, uzupełnić zdjęcia o Strunjan czy parę pominiętych miejsc.