Tak jak wspomniał Moondek, wspaniałem dzikie plaże, kryształowa woda, kolorowe rybki i co najważniejsze nie za dużo ludzi, nawet w środku sezonu. Doświadczyłem tego pod koniec lipca poprzedniego roku.
Tych dzikich plaż musisz szukać na końcu wyspy. Kończy się asfalt, na drodze stoi szlaban, dwie panny pobierają opłatę (10 kun za samochód) i jeszcze około 1 do 2 km szutową drogą. Na prawdę warto Bardzo POLECAM !
Szczerze, gdybym nie nastawiał się raczej na zwiedzanie, to na pewno wybrałbym to miejsce na wypocznek.
Pozdrawiam serdecznie.