napisał(a) kasiunia126 » 12.09.2012 18:37
A więc ciąg dalszy
Dzień drugi
Ach, jak miło obudzić się o poranku i pierwsze co to wyjśc na taras i popatrzec na morze i statki.... mogłabym tak do wieczora....
Dzień drugi to oczywiście śniadanko na tarasie. mmm.... tościki w takiej scenerii smakowaly wyjątkowo pysznie
A później oczywiście opalanko.
W wodzie zero tłoku
A wieczór spędziliśmy w Trogirze. Dziwnie było go ujrzeć, bo już go znałam na pamięć z tego forum
Wybraliśmy się tam spacerkiem, ale nie był to najprzyjemniejszy spacer jak dla mnie w związku z brakiem chodników. Chodzenie ulicą gęsiego nie przypadło mi do gustu, na szczęście później weszliśmy w przyjemniejsze uliczki, jednak tam roiło się od skuterów. Ale taki już urok Chorwacji, trzeba się przyzwyczaić:)
Aha -Ameryki nie odkryłam, moje fotki takie same jak większości z was:)
Ostatnio edytowano 24.09.2014 09:42 przez
kasiunia126, łącznie edytowano 2 razy