Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ciovo i Pag - pierwszy raz w Cro - ku przestrodze:)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 04.11.2014 22:50

To pisanie to dla mnie taka trochę terapia, skumulowały się problemy innej natury, a jak tu jestem, to mi dobrze:)
Więc znów zrobię sobie przyjemność i może trochę dopiszę :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.11.2014 22:59

ewa_no napisał(a):
A mój Mąż już tęskni za Chorwacją, bo na szczęście ta nasza ludzka psychika działa tak, że wypiera z pamięci traumatyczne przeżycia a pozostawia tylko miłe wspomnienia :)



No, nie zawsze tak działa ta psychika 8)

U męża działa prawidłowo :wink:

PS: jak jest wybór Cieszyn lub Zwardoń to tylko Zwardoń :roll:
Powody już znacie :wink:
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 04.11.2014 23:21

Jedziemy do wodospadów na rzecze Krka. Marzyły mi się Plitwice, ale byłby kawałek i nie wiem, czy "po drodze" by się dało. Tym badziej, że Chłopcy są nieco przeczuleni...

Więc zadowolę się wodospadami. Młody oczekuje kąpieli.

Jedziemy zgodnie z kierunkowskazami, dojeżdżamy :) No przecież mówiłam, że znam drogę :!: :roll:

Tyle, że nie jest to wejście z podróżą statkiem, tylko z dojazdem "autokarem".
Przy kasie przeżywam szok, mentalny. Kiedy kobieta pyta, ile moje dziecko ma lat, odpowiadam bez zająknięcia "sziest". Jezu, oni w tym PRL-u niezłe pranie mózgu mi zrobili, rosyjski ostatni raz miałam w 8 klasie szkoły podstawowej, czyli... no PRAWIE 20 lat temu, a tu jako pierwszy język komunikacyjny. Jak się otrząsnęłam, to poszliśmy na autobus.

Komunikacja jeździ sprawnie. Szybko pojazd się wypełnia i w miarę szybko ruszamy. Usiadłam koło okna i jeszcze szybciej żałowałam. Siedziałam "po zewnętrznej" i jak autobus mijał się z innym autobusem zjeżdżającym z góry na dość wąskiej drodze, to widziałam, jak koła naszego były na granicy urwiska! Jeszcze więcej widziałam oczami wyobraźni. Jak dojechaliśmy byłam już zmęczona...
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 04.11.2014 23:25

Lednice napisał(a):
ewa_no napisał(a):

PS: jak jest wybór Cieszyn lub Zwardoń to tylko Zwardoń :roll:
Powody już znacie :wink:


Wiesz, nie wiem, czy nie ma lepszej trasy... Może jest jeszcze jakieś przejście, o którym nie wiem... Na następny raz poszukam :)
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 04.11.2014 23:29

Potem przesympatyczny spacerek.

Po widokach na wybrzeżu, weszliśmy w inny świat.

18.JPG


DSC08756.JPG


16.JPG


15.JPG
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.11.2014 23:31

Przejść granicznych nie ma z Czechami i Słowacją od 2007 roku :wink:

Tam gdzie jest droga, przez granicę, tam można jechać autem,
a jak nie ma drogi to traktorem :wink:

Obiektywnie to tylko Cieszyn w wypadku takich okoliczności podróży jak wasza 8)
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 04.11.2014 23:38

Wprawdzie Młody chciał popłynąć stateczkiem, była taka możliwość, ale w wersji dodatkowo płatnej, i z tego co pamiętam to dość drogie były te bilety. No i rejs kosztowałby też sporo czasu, a potem i tak wodospady, a my jeszcze musimy na Pag.

W dodatku Młody jest człowiekiem czynu i jak pomyślałam, że mam go usadzić na miejscu na d... na statku i powiedzieć, że podziwiamy widoki, a potem podziwiać będziemy Klasztor (czy tam coś innego), to mi się słabo zrobiło. Nie byłoby to rozsądne.

Spacer po kładkach też mu się znudził, ale ta perspektywa kąpieli pod wodospadem!

Po drodze przedsmak tego co nas czeka...

17.JPG


19.JPG
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.11.2014 23:40

ewa_no napisał(a):Jedziemy do wodospadów na rzecze Krka. Marzyły mi się Plitwice, ale byłby kawałek i nie wiem, czy "po drodze" by się dało. Tym badziej, że Chłopcy są nieco przeczuleni...

Więc zadowolę się wodospadami.


Kolejność prawidłowa :wink:
Najpierw Krka - potem Plitvice :idea:
Najlepiej w drodze do Cro lub przy powrocie do Polski ... z noclegiem w pobliżu jezior :idea:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.11.2014 23:40

Bardzo fajne zdjęcia i bardzo fajna relacja, taka od serca 8)
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 05.11.2014 00:14

No i doszliśmy.

Już po drodze trochę mi się nie podobała ilość ludzi (dużo!), ale może nie wszyscy idą tam gdzie my...

Ale to, co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Przy samych wodospadach - lasek, a w nim tłum ludzi! Wszyscy "biwakują" na ubitej ziemi (bo tam nawej naszej "ściółki" nie było). Żeby znaleźć miejsce na rozłożenie ręcznika, trzeba się nagimnastykować. Do siku - kosmiczna kolejka. W toalecie jakaś lokalna Helga pilnuje porządku i kieruje ruchem.

No ale my nie przyszliśmy marudzić tylko się kąpać! Najpierw sympatyczna okolicznościowa fotka na mostku.

21.JPG


A potem trzeba wejść do wody.

Tu poważny zong. Jak tam wejść? Przez to błotne, gliniaste coś? Cholera, ja tam nogi nie włożę!
Młody mnie zmotywował, może jednak włożę...

23.JPG

Mam nadzieję, że tem Pan na zdjęciu od tyłu się nie pozna...


Dalej nie jest lepiej. Całe dno w śliskich kamiorach (wielkich kamieniach), z wielkimi dziurami. Stawiasz nogę, i nie wiesz, gdzie wyląduje.

24.JPG


25.JPG


Z daleka to wygląda super, ale te kamienie są tak śliskie, że weszła jakaś kobieta z dzieckiem na ręku i nie mogła wyjść, bo przechodząc trzeba się było miejscami trzymać "dna", żeby noga się nie poślizgnęła i nie wpadła w jakąś dziurę.
Mnie wcześniej zdjęcia w internecie urzekły, a wydaje mi się, że chyba rzeczywistość w "lasku" i pod wodospadami była największym zawodem tego urlopu (nie licząc tematu nietrafionej kwatery:)

Tak wyglądało dno na wysokości mostku:

26.JPG


Przez większość czasu był tam obecny "strażnik" na łódce, który pilnował, żeby nikt nie pakował się pod wodospad. Ale jak strażnik wybył, to się odważni znaleźli...

27.JPG
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 05.11.2014 00:17

Janusz Bajcer napisał(a):
ewa_no napisał(a):Jedziemy do wodospadów na rzecze Krka. Marzyły mi się Plitwice, ale byłby kawałek i nie wiem, czy "po drodze" by się dało. Tym badziej, że Chłopcy są nieco przeczuleni...

Więc zadowolę się wodospadami.


Kolejność prawidłowa :wink:
Najpierw Krka - potem Plitvice :idea:
Najlepiej w drodze do Cro lub przy powrocie do Polski ... z noclegiem w pobliżu jezior :idea:


Wiem, następny raz nie popuszczę:) Ale Krka trzeba było zaliczyć. Dla zasady. Jednak nie jest to miejsce, do którego chciałabym wrócić :wink:
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 05.11.2014 00:23

Lednice napisał(a):Bardzo fajne zdjęcia i bardzo fajna relacja, taka od serca 8)


Bardzo dziękuję:)

Zaliczaliśmy taki rasowy banał, ale myślę, że na początku przygody z Cro trzeba.
Tak jak Krka - nigdy więcej, ale dla wewnętrznego spokoju wiemy, że tam byliśmy:)

Natomiast przed tym naszym pierwszym wyjazdem szukałam na forum szczerych opinii o tych banalnych miejsach. Trochę mi tych informacji brakowało. :D
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 05.11.2014 00:38

Późno, ale może uda mi się dokończyć etap Krka.

Potem już spacerek. Widoki cudne :D

28.JPG


29.JPG


30.JPG


31.JPG


DSC08889.JPG


Natomiast tutaj chcieliśmy się z Mężem założyć, czy to Polak, czy nie Polak... :wink:

35.JPG
ewa_no
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 25.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewa_no » 05.11.2014 00:52

A po wyjściu - na parkingu ten widok nas powalił 8O

1.jpg


Ciekawe, czy ma klimę ... :mrgreen:

Kiedyś sami jeździliśmy takim polo, tyle że ładniejszym, żółtym... :D :D :D

Jak Młody miał rok wybraliśmy się tą furą nad Bałtyk. A jak to przy dziecku, sporo rzeczy do zabrania. Jak się zatrzymaliśmy na jakiś postój (chyba na jakiejś stacji benzynowej) i Mąż otworzył klapę bagażnika, to było tak załadowane, że się nocnik wyturlał... Nie zapomnę tej podróży, wbita z Młodym na tylne siedzenie, żebym mogła wyjść, to Mąż musiał wyjąć rzeczy, które jechały na przednim siedzeniu...

Dla tego tym Podróżnikom, którzy przyjechali tą limuzyną - biję pokłon i chylę czoła. To trzeba być Cro-maniakiem :!:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 05.11.2014 08:52

Mnie wodospady bardzo się podobały i chętnie jeszcze kiedyś tam zawitam. Ludzi niestety dużo, ale chyba na Jeziorach Plitvickich jeszcze więcej. Niestety tego nie da się uniknąc. Chyba, że długo po sezonie, albo sporo przed.
Podziwiam, że tak jeździliście za tymi kwaterami, bo to sporo nerwów musiało kosztowac. Ja w tym roku byłam pierwszy raz w ciemno i raczej już tak nie pojadę, bo zmęczenie po podróży, prażące słońce daje się mocno we znaki, a ceny takie same jak w internecie :D
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Ciovo i Pag - pierwszy raz w Cro - ku przestrodze:) - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone