Właśnie wrcóciłam z tygodnowego pobytu na Ciovo w Okrug Gornji w apartamencie Cornelia. Wrażenia jak najbardziej na + Apatament ładny, w pełni wyposażony, właściciel bardzo miły, żądnych kontroli nie było
Położenie apartamentu bardzo w centrum, 3 markety, pub, restauracja, lody, stragany. Plaża żwirowo kamienista, ładna, woda czysta minus tego że w centrum to bliskośc ulicy a więc głośno zwłacza nocą i nad ranem, pisk skuterów conajmniej jakby sie odbywały jakieś wyścigi
ale plusem jest że zaraz przy plaży sprzedają wycieczki na fisch picnik za 23 euro (w Trogir za 27). Podczas naszego pobytu skorzystaliśmy również z rejsu do Spiltu za 20 kuna - miła wycieczka ale statek który tam pływa okropnie głośny no i nie zawsze można się na niego załapać, po drodze zabiera ludzi ze Slatine więc raz nie wpuszczona nas już na pokład z powodu braku miejsc , wykupiliśmy także wycieczki w trogirskim biurze portal.pl do parku KRK za 54 euro osoba. Park bardzo ładny, robi wrażenie, w wycieczce uczestniczyło 7 osób + przewodnik. Podróż odbywa sie vanem i to jest + .Do wodospadu nr 1 jedzie się tym vanem, potem przewdonik opowiada o tkaniu, pieczeniu, kowalstwie itp i jest czas dla siebie, mozna isc się kąpać nad wodospad i zwiedzac juz samemu we własnym tempie, następnie jedzie sie nad wodospad nr 2 i tak w bardzo klimatycznej knajpce jest lunch za 70 kuna osoba (chleb, szynka wędzona, pomidory, oliwki, ser i do oporu wina rakiji itd.)
W drodze powrotnej zachaczyliśmy o Sibienik i wrcaliśmy wybrzeżem a wieć samochód zatrzynywał sie przy tej wysepce Visoce, (mozna tam popłynąc stateczkiem przy okzaji zwiedzania parku KRKA ale chyba gdy robi sie to na własną ręke), Primosten, i w miejscach gdzie były co ładniejsze widoki
Ceny są wyższe niż nad polskim morzem a wiem to gdyż mieszkam w trójmieście a pracuje w Sopocie, czyli najdroższym miście Polski ;p woda mineralna 5 kuna, jogurt 125 gr 3,5 kuna, dorgie są ryby, piwo, chipsy ;p i np winogrona co bardzo dziwi zwłaszcza że rosną u każego w ogródku. Ale da się żyć, osobiście nie wiedze sensu w zabieraniu prowiantu z Polski. W 2 Osoby na jedzenie gdzie stołowaliśmy sie w knajpach wydaliśmy przez 8 dni koło 1 000 zł. Łącznie cała wycieczka, przelot samolotem, zakwaterowanie, wycieczki, drobne upominki i "życie" wydaliśmy koło 4 tys.
Ale wycieczka super i warta swojej ceny