Myślę, że iiiaaaałłłać można zawsze, nawet jak to nie jest pierwszy wyjazd do Cro
Ja zawsze wydaję takie okrzyki, jak pierwszy raz w sezonie usłyszę cykady
Roxi napisał(a):Myślę, że iiiaaaałłłać można zawsze, nawet jak to nie jest pierwszy wyjazd do Cro
Ja zawsze wydaję takie okrzyki, jak pierwszy raz w sezonie usłyszę cykady
CinnamonGirl napisał(a):Ja byłam trzeci raz i za każdym raziem Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiam
CinnamonGirl napisał(a):Do cykad jest podejscie różne.
Przykład: Gdzieś sobie idziemy (juz nie paiętam gdzie)
K. pyta: 'co to tak hałasuje'.
Ja: 'a takie duże wielkie latajace połączenie konika polnego z szarańczą '
K. : Aaaaaaaaaa choćmy szybciej :>
CinnamonGirl napisał(a):Granica
Wiem, wiem, że w sezonie to można tam kisnąć 5 godzin, ale jest przed sezonem a tam pełno Niemców i jeszcze więcej Czechów.
Aż się boję, co będzie za rok, choć w sumie kuszą mnie wrześniowe figi i winogrona... mniam
CinnamonGirl napisał(a):Podziwiam osoby które sobie poradzą bez prądu - ja niestety do nich nie należę. Zresztą gdyby nie prąd to by zdjęć w mojej relacji nie było a w najlepszym wypadku skonczyłyby się w połowie wycieczki do Dubrownika bo potem nie byłoby gdzie naładować aku zresztą bez suszenia moich krótkich włosów suszarką w Chowacji miałabym siano a raczej stodołę na głowie i nigdzie bym nie wyszła.
goszka napisał(a):Czy ten pyszny rudzki chlebek to od Poloczka?
goszka
gosiulek napisał(a):radze jednak wymienić paszport dziecku :->
ja swemu wymieniam choć ważny jeszcze do 2015 roku - pani w urzędzie kazała bo zdjęcie MUSI być aktualne co u dzieci jest średnio możliwe
Powrót do Nasze relacje z podróży