Przedruk.Pies rozprawił się z ekshibicjonistą
Pewien pijany Chorwat ze skłonnościami ekshibicjonistycznymi doczekał się bolesnej nauczki od psa kobiety, którą próbował obrazić i upokorzyć.
Piątkowa prasa chorwacka opisuje, jak ów mężczyzna najpierw wykrzykiwał obelgi, przechodząc koło domu kobiety, a następnie wsunął członek między sztachety płotu jej ogródka. Nie przewidział, że po drugiej stronie płotu czekał pies imieniem Medo (Misio)...
Boleśnie ugryziony ekshibicjonista pobiegł do szpitala, gdzie opatrzono mu ranę, zresztą niegroźną, a następnie - wciąż nie całkiem trzeźwy - postanowił donieść policji na groźnego psa.
Policjanci zgłoszenie przyjęli i pogryziony został oskarżony o naruszenie ładu publicznego oraz obrazę moralności.