Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ciao! Salve! Apulia! 10 dni na obcasie Włoch, 2019

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 01.06.2020 20:43

aga_stella napisał(a):No to masz kawałek Matery w domu.
Nie przepadam za tego rodzaju pamiątkami, ale muszę przyznać, że te miniaturki naprawdę świetnie oddają charakter miasta.
A jeszcze prezent, to ma dodatkową wartość

Sama bym sobie nie kupiła :D . Gustuję w pamiątkach praktycznych, a durnostojek staram się unikać. Teraz ile razy wycieram kurze w witrynce to wspominam Gianpaolo :oczko_usmiech:.
Bardzo miło wspominam, żeby nie było wątpliwości :D.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 01.06.2020 20:44

Jesteśmy przy naszym następnym celu.
1 (44).jpg

W najwyższym punkcie miasta stoi katedra pod wezwaniem Madonna della Bruna i Sant'Eustachio wzniesiona w stylu romańskim w XIII wieku.
1 (45).jpg
1 (2).JPG

1 (14).jpg

Fasadę zdobi rozeta.
1 (11).jpg
1 (1).JPG

Główne drzwi otacza misternie rzeźbiony portal. Pod łukiem figura Madonny della Bruna, a po bokach posągi świętych Piotra i Pawła.
1 (12).jpg

Czas udać się do wejścia.
Wstęp bezpłatny.
1 (13).jpg

Wnętrze oczywiście romańskie już nie jest.
Przeobrażenia katedry miały miejsce XVII i XVIII wieku, więc króluje barok.
1 (4).JPG
1 (5).JPG

Ołtarz główny.
1 (38).jpg

W ołtarzu bocznym, widoczny bizantyjski fresk z 1270 roku przedstawiający Madonne della Bruna z Dzieciątkiem.
1 (3).JPG
1 (19).jpg

Nawa środkowa jest oświetlona 10 oknami (po pięć z każdej strony).
1 (21).jpg
1 (17).jpg

1 (18).jpg
1 (26).jpg
1 (30).jpg

I na koniec jedna z kaplic.
1 (34).jpg

Piazza Duomo, to także doskonały punkt widokowy.
Z zachwytem spogląda na specyficzną zabudowę miasta.
Budynki są bowiem bardzo gęsto ustawione i na dodatek jakby jeden na drugim. Taki styl nazywany bywa schodkowy, czyli dach jednego domu staje się podłogą wzniesionego wyżej domu.
W mieście jest też mało ulic. Do domów prowadziły schody, a niekiedy trzeba było przejść przez dach sąsiada, by dostać się do własnego domostwa.
1 (161).jpg
1 (162).jpg

Po prawej widać kościół Pietro Barisano. Nasz następny cel.
1 (165).jpg
Ostatnio edytowano 01.06.2020 21:13 przez aga_stella, łącznie edytowano 1 raz
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 01.06.2020 21:06

marze_na napisał(a):Bardzo miło wspominam, żeby nie było wątpliwości :D.

Tak właśnie myślałam.
Jak tam wycieczka? Aż mnie miejscem zaintrygowałaś tymi Rudawami, a o Głazach Krasnoludków nigdy nie słyszałam. Na zdjęciach wyglądają fajnie.
Miłego wypoczynku. Pogodę jak zwykle macie.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 01.06.2020 21:23

aga_stella napisał(a):Jak tam wycieczka?

Cudownie :hearts:
My generalnie jesteśmy wielkimi fanami Dolnego Śląska w ogóle, ale tym razem udało nam się dotrzeć do miejsc, w których nigdy wcześniej nie byliśmy, a o niektórych nawet nie mieliśmy pojęcia. Jak te Krasnoludki na przykład :D.
No i miejscówkę mamy zachwycającą 8).


aga_stella napisał(a):Pogodę jak zwykle macie.

No może być :oczko_usmiech:. Wieje trochę :roll: :wink: .
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 02.06.2020 20:47

Ruszamy dalej, ale nie jest to proste dwóch powodów :smo:
Po pierwsze widoki zatrzymują...
11 (85).jpg
11 (9).JPG

11 (90).jpg
11 (91).jpg

11 (93).jpg

A po drugie towarzystwo zamiast zejść ulicą, wybrało jakąś trasę między domami, która bardziej przypominała równie pochyłą niż ścieżkę dla ludzi. Po deszczu gwarantowany przyśpieszony zjazd na czterech literach :oczko_usmiech: .
Wątpliwości mam też, czy nie wylądujemy na podwórku i będzie trzeba się wracać.
Ale jakoś udało się szczęśliwie przejść.
Tu już ostatni, łatwiejszy etap naszego zejścia.
11 (13).JPG

I już mamy widok na ostatni z naszego biletu kościół w sale.
11 (96).jpg

Następuje chwilowe zamieszanie, gdyż na wąskiej drodze spotykają się dwa busy i nie bardzo mogą się zmieścić.
11 (100).jpg

Jeszcze rzut oka na katedrę.
11 (105).jpg

I już prawie jesteśmy przy kościele.
11 (103).jpg

San Pietro Barisano jest największym skalnym kościołem w Materze.
Badania archeologiczne datują powstanie świątyni na XII lub XIII wiek.
Zmiany wprowadzano w kolejnych wiekach, a obecny kształt, w tym fasada, pochodzi z XVIII wieku.
11 (21).JPG
11 (106).jpg

11 (107).jpg

Jak wszędzie tu też jest zakaz robienia zdjęć.
Wnętrze ma trzy nawy, gdzie zobaczymy ołtarze, rzeźby i freski. Jeśli chcemy zwiedzić podziemia, to nastawy się na przeciskanie między skalnymi blokami.
Znajdują się tam miejsca do… osuszania zwłok zakonników.
Ta praktyka pogrzebowa, polegała na umieszczaniu zwłok ubranych w święte szaty w niszach. Szczątki usuwano dopiero pod koniec rozkładu.
Jedno zdjęcie, zaraz za progiem udało nam się zrobić.
11 (20).JPG

I poglądowo ulotka.
a (5).jpg

Po wyjściu, jak to w Materze, chwilę podziwiamy widoki.
11 (118).jpg
11 (119).jpg

Czyżby Misiek poczuł wenę twórczą?
11 (17).JPG

cdn.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 03.06.2020 19:39

Ostatni rzut oka i idziemy dalej.
11 (78).JPG

Z dużej odległości spoglądamy na kolejną rzeźbę Salvadora Dali.
11 (116).jpg

Ale do płynnego zegarka nie chce nam się iść.
11 (26).JPG

Po chwili docieramy do chiesa San Giovanni Battista, w stylu romańsko-apulijskim, który uważany jest za jeden najpiękniejszych kościołów w Materze.
11 (133).jpg

Jest to pierwsza świątynia zbudowana poza murami miasta. Wzniesiona została w początkach XIII wieku.
11 (27).JPG

Pod różanym oknem polichromowana kamienna rzeźba świętego Jana Chrzciciela.
11 (122).jpg

i pięknie zdobiony portal.
11 (123).jpg

Wchodzimy do wnętrza.
11 (31).JPG

Oczywiście w okresie baroku wnętrze zyskało nowe oblicze :roll:
Na szczęście w 1926 roku opat Marcello Morelli zajął się usunięciem XVIII-wiecznych stiuków, które ukrywały pierwotny wygląd kościoła. Dlatego możemy podziwiać typowo średniowieczną architekturę, a nie barokowe gipsowe ozdóbki.
Sklepienie gwiaździste.
11 (127).jpg
11 (129).jpg

11 (132).jpg
11 (131).jpg

11 (128).jpg
11 (29).JPG

Wnętrze ma niesamowity klimat. Bardzo mi się podoba.
Ale trzeba wyjść.
Myk i jesteśmy na Piazza Vittorio Veneto.
A tu znowu niespodzianka. Kolejna rzeźba Salvadora Dali.
Słoń na żyrafich nogach, nazywany Kosmicznym słoniem.
11 (136).jpg
11 (40).JPG

W centralnej części placu znajdują się ruiny skalnego kościoła Santo Spirito.
11 (81).JPG

Nad podziemnym kościołem XVIII wieczne budynki.
Tych arkad nie było widać aż do 1993 roku :!:
11 (80).JPG

Jak to możliwe :?:
Były zamurowane, by ukryć Sassi przed wzrokiem przechodniów.
Jak pewnie pamiętacie, dawna Matera była określana hańbą Włoch.
A widok jest piękny. Katedrę też widać.
11 (145).jpg
11 (143).jpg

11 (142).jpg
11 (146).jpg

cdn.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.06.2020 19:07

Najwyższa pora była aby pomyśleć o jedzeniu.
Z wyborem lokalu nie było problemu, bo dużo osób łącznie z Marzeną poleca 5 lire w pobliżu Muzeum Narodowego.
Idziemy zatem do punktu, od którego zaczęliśmy zwiedzać Materę.
Po drodze zdjęć prawie nie robimy, bo są to już miejsca, które zostały zatrzymane w kadrze.
11 (45).JPG
11 (50).JPG

I jesteśmy na miejscu. Przed nami Muzeum Narodowe (zegarek chodzi dobrze).
11 (147).jpg

Rzeźba w kształcie kropli mnie intrygowała, więc znalazłam stosowne informacje (oczywiście już po powrocie do Polski).
11 (52).JPG

Kropla Goccia d’acqua, Ciclo della Vita (Kropla wody krąg życia)
Dzieło w brązie zostało stworzone przez Kengiro Azumę w 2011 roku, z okazji wystawy poświęconej 60-leciu kapłaństwa papieża Benedykta XVI.
Dzieło popełnił słynny japoński rzeźbiarz i malarz, który urodził się w Yamagata 12 marca 1926 roku, a zmarł w Mediolanie, 15 października 2016 r.
Czas na jedzenie.
Obawiałam się, że będziemy musieli walczyć o stolik, stać w długiej kolejce, a tu prawie pusto (aż trochę byłam rozczarowana, zaraz wyjaśnię dlaczego).
Zamówiliśmy fokaccię, coś jeszcze, ale nie pamiętam co i po piwku. Ceny przystępne, jedzenie dobre.
11 (148).jpg

Lokal ma też taras z przepięknymi widokami na Materę, ale tam stoliki są małe, więc siedzieliśmy przy stołach od ulicy.
Ale oczywiście na taras poleciałam.
11 (150).jpg
11 (153).jpg

Wewnątrz pustki.
11 (151).jpg

Jadłam powoli i jeszcze wolniej piłam piwo (a w tym ostatnim potrafię być mistrzem) :oczko_usmiech:
Działanie było zamierzone :twisted:
Od południa dochodziłam się z naszym kierowcą, o której godzinie wracamy.
Ja: - Doczekamy do zmroku, bo muszę zobaczyć zapalające się światła w mieście.
Misiek: - Nie będziemy siedzieć do wieczora, bo jutro wczesnym rankiem wmusimy wyjechać. Trzeba było jechać wcześniej jak chciałaś siedzieć do wieczora.
(Gwoli informacji wcześniej się na dało, bo prognozy pogody dla Matery nie były najlepsze, a pogodę oczywiście chciałam mieć piękną. A decyzje były akceptowane grupowo :twisted: ).
W ciągu dnia z podejmowania tematu wieczornego zwiedzania miasta zrezygnowałam.
Uznałam, że to wyjdzie samo i oczywiście wyjdzie na moje :lol: .
W lokalu zasiedliśmy kilka minut po godz. 17, więc musiałam nieco spowolnić zakończenie naszej biesiady.
Jak zrobiło się po godz. 18 miałam Miśka w garści, bo nie będzie się przecież ze mną kłócił o kilka minut.
No taki zły, to On nie jest :papa: Przysłowie: kto się lubi, ten się czubi - pasuje do nas idealnie.
Zatem w pełniej zgodzie idziemy ponownie na punkt widokowy Piazzetta Pascoli i czekamy na zmrok.
1 (32).jpg
1 (31)_aa.jpg
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 08.06.2020 21:45

aga_stella napisał(a):idziemy ponownie na punkt widokowy Piazzetta Pascoli i czekamy na zmrok

I w takiej chwili przerywasz :roll: :wink: .
Jestem pewna, że Misiek nie żałował, że zostaliście do wieczora 8) .
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 09.06.2020 19:27

marze_na napisał(a):
I w takiej chwili przerywasz :roll: :wink: .

No jak czekamy, to czekamy :oczko_usmiech: .
A tak serio, to nie podejrzewasz mnie chyba, że stałam tam spokojnie i czekałam na noc.
Chciałam jeszcze pójść Twoimi śladami, a co z tego wyszło to zaraz się dowiesz.
Krótki odcinek jest spowodowany brakiem czasu, którego mam bardzo mało i będę mieć jeszcze mniej, więc stwierdziłam, że jak mam wolną chwilę to coś wrzucę. Małymi krokami też da się dojść do celu.

marze_na napisał(a):
Jestem pewna, że Misiek nie żałował, że zostaliście do wieczora 8) .

Nie narzekał, nie marudził, więc znając Miśka można to uznać za zadowolenie :lol: .
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 09.06.2020 19:54

Chwilkę postaliśmy na punkcie widokowym, ale do zmroku mieliśmy jeszcze kilka lub kilkanaście minut i jakoś wyjątkowo zgodnie, całe towarzystwo uznało, że warto się jednak jeszcze przejść.
Znów drepczemy po schodach, jak to w Materze.
1 (13).JPG

1 (33).jpg
1 (35).jpg

1 (36).jpg

Gustowne kratki wentylacyjne.
1 (38).jpg

Pierwsze światła się zapaliły.
1 (19).JPG

Kierujemy się w stronę najstarszej części Matery, gdzie domy jaskiniowe w dużej mierze nie są jeszcze zagospodarowane.
Tam gdzieś chyba Marzena przeprowadziła całkiem udaną penetrację jakieś opuszczonego domostwa.
Też chciałam. A co :smo:
Mnie ciągnęło w dolne rejony, a resztę towarzystwa w górne.
Tu widać, że idę już samotnie.
1 (15).JPG

Dochodzę do bramy, gdzie wiszą znaki zakazujące wstępu :roll: .
Stoi też mała grupka ludzi, ale nikt za otwartą bramę nie wchodzi.
Zazwyczaj stosuję się do zakazów, ale tym razem moja ciekawość była ogromna i weszłam na zakazany teren.
Stwierdziłam, że jak mnie opierniczą, to jakoś to przeżyję, bo i tak mało zrozumiem.
Nurtował mnie jeszcze jeden problem – żeby przez przypadek mnie tam nie zamknięto.
Dlatego wolałam w dziury nie wchodzić.
W myślach ułożyłam sobie też zdanie po włosku wyrażające zachwyt miejscem i solenne zapewnienie, że chcę tylko jedno foto :wink: .
Klimat jest niesamowity.
Kamienne domy trochę straszą czarnymi otworami.
1 (39).jpg
1 (40).jpg

1 (42).jpg
1 (43).jpg

Niesety długo nie pochodziłam. Pan wyłonił się niespodziewanie i grzecznie poinformował mnie, że teren jest zamknięty.
Wygłosiłam przygotowane zdania zachwytu i w dobrej komitywie wróciliśmy razem do bramy.
Tu pan zamyka bramę.
1 (44).jpg

Krótko, bo krótko, ale uważam, że warto było.
Tu kolejne zakazy, do których tym razem się zastosowałam.
1 (47).jpg

Światełek w mieście przybywa.
1 (48).jpg
1 (49).jpg

1 (50).jpg

cdn.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 09.06.2020 20:42

To mnie zaskoczyłaś z tymi zakazami :roll: .
Za naszych czasów można się było szwedać do woli :? . Opuszczone groty zaczynały się za Convicinio di Sant'Antonio.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 10.06.2020 06:32

Może z powodu prawdopodobieństwa zawalenia się...
My byliśmy za drugim razem w Materze tez do zmroku :)
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 10.06.2020 19:33

marze_na napisał(a):To mnie zaskoczyłaś z tymi zakazami :roll: .
Za naszych czasów można się było szwedać do woli :? . Opuszczone groty zaczynały się za Convicinio di Sant'Antonio.

Mnie tym bardzie to zaskoczyło. Specjalnie uważnie prześledziłam Twoją relację w tym fragmencie, bo chciałam te miejsca zobaczyć. Trochę czasu spędziłam rozgryzając topografię :smo:
A tu taka przykra niespodzianka, choć prawdę mówiąc na penetracje było trochę późno.

tony montana napisał(a):Może z powodu prawdopodobieństwa zawalenia się...

Możliwe, ale co groty im się sypią? Chyba, że te części dobudowane od frontu.
A może coś będą robić, choć nic na to nie wskazywało.
tony montana napisał(a):My byliśmy za drugim razem w Materze tez do zmroku :)

Powiem Ci, że październik sobie bardzo cenię za wcześniejszy koniec dnia. Tyle miast, co zobaczyliśmy w podwójnej scenerii, to chyba nigdy.
A to zawsze ogromna przyjemność, więc jak się tylko da, to warto.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 10.06.2020 19:55

Robi się coraz ciemniej, więc wracamy na taras widokowy. Po drodze coś w oko obiektywu jednak wpada.
Widoczek na tren hotelowy.
1 (54).jpg

Te białe krzesełka stoją na tarasie pokoju hotelowego.
1 (26)_aa.jpg

Widoczek na kościół Madonna de Irdis, pusto coś tam.
1 (22).JPG

A to już widoczki tarasu widokowego przy w Piazzetta Pascoli.
1 (2).jpg
1 (5).jpg
1 (7)aa.jpg

1 (25).JPG

Można patrzeć i patrzeć. Jest pięknie :hearts:
I to chyba właściwe miejsce na małe podsumowanie Matery.
Powiem krótko, z wielu miejsc, które miałam okazje widzieć we Włoszech i za granicą, Matera zrobiła na mnie ogromne wrażenie (no może jeszcze Jerozolima może konkurować).
To była prawdziwa wisienka na wspaniałym torcie naszej podróży.
Miasto podoba się od pierwszego wejrzenia, a że jest w Europie, to grzechem jest go nie zobaczyć (moim zdaniem).
Miejsc widokowych jest dużo i z każdego panoramy zapierają dech.
Tam jest pięknie, niezwykle i to miejsce trzeba zobaczyć!! Ja chętnie zobaczę je kolejny raz.
Dziwię się nawet, że jest tak słabo reklamowana.
O tym mieście dowiedziałam się dzięki relacjom Marzeny i Tonego – dzięki wielkie!
Fakt, że w 2019 Matera ogłoszona została Europejską Stolicą Kultury i że kręcono tam zdjęcia do ostatniego Bonda, tylko przyśpieszyły moją chęć jej zobaczenia. Uznałam bowiem, że za chwilę będę tam tłumy, więc im szybciej tam pojadę tym lepiej. Pasji nie widziałam, więc nie wiem jak prezentowała się w tym filmie. Natomiast widziałam zwiastuny Bonda i tam wpadła świetnie, więc moje obawy tylko zostały umocnione.
Zerkamy na zegarek, nie jest źle, ale czas wracać.
1 (11).jpg

Po prawej stronie zdjęcia mniej więcej tam gdzie lampa uliczna - jest knajpka 5 Lire.
1 (10).jpg

Po całym dniu chodzenia, głównie po schodach, musimy jeszcze wspiąć się na górkę, gdzie stoi nasze auto.
I faktycznie stało.
Uff … siedzimy, a Misiek odpala silnik i jedziemy.
Bez przeszkód docieramy do naszego tymczasowego domu na ostatni nocleg.
A tam wiadomo co robimy. W pierwszej kolejności pakowanie oraz zrobienie kanapek na śniadanie i na drogę.
Potem czas na piwo. Humory wszyscy mają doskonałe, bo nasza wycieczka miała same miłe chwile. Auto też całe, bez żadnej dodatkowej ryski.
Ale jak o aucie mowa, to powiem, że wszyscy byliśmy niepomiernie zdziwieni, że wewnątrz nie było nawet najtańszych gum-dywaników pod nogami.
Piachu na podłodze było sporo. Nawet chcieliśmy to szczotką wywalić, ale praca była syzyfowa.
Komisyjnie jednak stwierdziliśmy, że najwięcej piachu naniosła Iwona :lol:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 10.06.2020 20:09

aga_stella napisał(a):Dziwię się nawet, że jest tak słabo reklamowana.
O tym mieście dowiedziałam się dzięki relacjom Marzeny i Tonego – dzięki wielkie!

Tony, myślę, że władze Matery powinny nam odpalić jakiś mały bonusik za promocję 8). Np. darmowy nocleg w jakiejś atrakcyjnej lokalizacji :oczko_usmiech: .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Ciao! Salve! Apulia! 10 dni na obcasie Włoch, 2019 - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone