Nie lubię pisac i nie mam "lekkiego pióra".
Dlatego będzie to bardziej kilka zdjęć jak "opis"
Na początek mapy całej podróży:
Oto zestaw jaki był tułany po Grecji. Auto 5,2m (z hakiem pewnie 5,4)
Do tego RIB 5,4m na przyczepie (zdaje się ze długość przyczepy z udką 6,6m)
Czyli razem 12m długości zestaw.
A oto trasa naszej "włóczęgi""
Start z okolic W-wy i dojazd w 14-cie godzin do Triestu.
Po drodze, obiad, tankowania, ....
Wyruszylismy chyba po 9-tej rano w poniedziałek i byliśmy przed północą w Trieście
Bilety wydają od północy właśnie a zaokrętowaliśmy się o 2.30 rano
Prom płynie przez Ankonę (Włochy), Igumenisę (Grecja), Patra (Grecja)
Do Igumenisy prom płynie coś koło 20 godzin (do Patry - nie pamiętam).
Z Patry do kwater (okolice Mili/Kiwieri - zatoka Argolidzka)
Z tego miejsca opływaliśmy zatokę Argolidzką. Byliśmy na Sptses i nawet dotarliśmy do Hydry
Po tygodniu zmieniliśmy kwaterę na 5 dni pobytu w Gythio.
Ze względu na przyczepę pojechaliśmy naokoło - do autostrady
Po 5-ciu dniach w Gythio (byliśmy łódką na Elafonisos, na południe od Gythio)
wsiedliśmy na prom na Kretę. Prom rusza przed 16-tą z Gythio a jest o 23-ciej w Kissamos
Przystaje w Kytherii, Antykutherii a potem Kissamos. Ma bardzo blisko do Krety (poniżej 200 km)
Z portu Kissamos przejechaliśmy do kwater na południu Krety (w naszej ulubionej Paleochorze)
Jak ktoś ciągnie przyczepę lub nie lubi waskich serpentyn radzę cofnąc się na "National Road" i jechać lepszą droga na Paleochorę (jest zjazd na "National Road" na Paleochorę własnie)
Z Paleochory pływaliśmy na lewo i prawo czyli w prawo do Francocastello w lewo za Elafonisis
Po 10 dniach wrócilismy na kontynent promem z Chanii do Pireusu:
I na kwaterę, która była niedaleoko nad jeziorem/zatoką Limni Voulagmenis
Tu powiększenie miejsca docelowego
I jeszcze większe - aby widać było, że jezioro łączy się z morzem kanałkiem żeglownym
Stąd mogliśmy trzymać łodkę na jeziorze a pływać po morzu
Po tygodniu powrót do Patry na prom do Triestu
KONIEC ....
mapek ...
Od teraz będą zdjęcia z miejsc pokazanych na tych mapkach
PS. Mam kilka luźniejszych dni (projekt w którym biorę udział ma "obsuwę") więc może zdołam coś powrzucać w ciągu tego tygodnia