Chrwacja po raz pierwszy.... proszę o wskazówki

Witam wszytskich. W tym roku po raz pierwszy zamierzamy odwiedzić Chorwację, w związku z czym mam bardzo wiele pytań. Za odpowiedzi bardzo dziękuje.
1. Czy ktoś może przybliżyć mi kepmping o nazwie Śkrila (Stara Baśka) oraz kempingi Padova III i Punat (Krk)
2. W związku z tym że wybieramy się tam około 10 sierpnia kiedy ceny sięgają niemal zenitu mam pytanie ile pieniędzy powinniśmy ze sobą zabrać i w jakich walutach, [czy od razu w Polsce wszystko wymieniać na kuny, czy może na euro i dopiero po drodze na kuny??? ] Dodam że jedziemy w 4 osoby, samochodem na gaz, zamierzamy posiedzieć tam około 14 dni ale jak zabraknie man kasy to krócej. Jaka zatem jest minimalna kwota na osobe w tym okresie sezonu?
3. W jakie przewodniki powinniśmy się zaopatrzyć jadą tam pierwszy raz? Które są najlepsze, najbardziej rzetelne itp.?
To na razie na tyle moich pytań. Bardzo dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

weż Euro, a najlepszym przewodnikiem jest to forum inne to lipa.
Jeśli chodzi o kase do kosztów przejazdu i noclegu dolicz sobie tak min. po 150 kN na dzien dla 2 os. dorosłe i dziecko, oczywiście jak weźmiesz część żarełka z kraju.

Najwięcej informacji zawiera chyba przewodnik Pascala a najwięcej zdjęć i rysunków Wiedzy i Życia ale jeżeli chodzi o tzw. "informacje praktyczne" zawarte w tych przewodnikach to szkoda czasu na czytanie. Liczy się tylko własne doświadczenie albo to Forum

Co do przewodnika Pascala to się nie zgadzam (jest ich z resztą więcej niż jeden ja mam dla zmotryzowanych i stary niebieski. Niestety przewodniki Pascala mają to do siebie że zawierają mnóstwo informacji które się szybko deaktualizują a do tego ich zdobycei zazwyczaj zabiera kilka minut na miejscu. Te dziesiątki adresów barów, stacji obsługi samochodów, ceny które sa nieaktualne w momencie ukazania się przewodnika....
Jak dla mnie najlepszy przewodnik to Nelles, czyta się go jak książkę
i jest raczej przeznaczony do tego by zrobić sobie większą ochotę na zwiedzanie. Ma też czytelniejsze mapki z planami miast niż Pascal.
Nelles co do Hr ma 3 pozycje: Istria, Wybrzeże Dalmatyńskie i
coś o wyspach: Cerec i Rab czy coś takiego.
Z kolei przewodniki Wiedzy i Życia traktują człowieka jak głupka: piszą jak obsłużyć telefon w danym kraju, jak działa elektrownia wodna czy objaśniają budowę wulkanu. Dużo ciekawych informacji ale to bardziej encyklopedia dla ludzi bez matury niż przewodnik.
Ciekawą pozycją jest też przewonik wyd. bezdroża, (stary chyba nie do kupienia, jest nowy ale chyba nie jest to nowsza wersja strarego tylko coś nowego) Dla oszczędnych może być Marco Polo. To dobry przewodnik do ręki w czasie zwiedzania.

Ja też mam te 2 Pascale i zauważyłem, że jest tam więcej omówionych miejsc i jednak dokładniej niż w WiŻ
Natomiast zaciekawiły mnie te przewodniki Nelles gdzie to można kupić?

Nelles w ksiegarniach, empikach - charakterystyczne pomarańczowe okładki z portretem. Ja mam starsze wydania, te nowsze mają cieńsze okładki. Akurat Chorwacja - wybrzeże Dalmatyńskie jest łatwo dostępna, gorzej z Istrią i wyspami.

Najlepszym poradnikiem jest to forum i wiem co mówię bo sam swój pierwszy wyjazd oparłem na opiniach forumowiczów.
Na temat tego konkretnego campu nic nie moge napisać bo ja byłem w Baśce i tylko słyszałem o Starej Baśce (ponoć b.piękna).
Zresztą tam wszędzie jest pięknie,proszę smiało jechać i się przekonać.
Jedyny troszkę uciążliwy fragment trasy miałem już na samym Krk-u ze wzgledu na sporu ruch turystyczny ale co tam,każdy chce dojechać na swoje wakacje.Uważać jednak trzeba bo ruch spory a droga dość wąska !
Powodzenia !!!

Wlaśnie wróciłem z HR i muszę powiedzieć że jest coraz drożej. Jeżdzę do tego kraju od pięciu lat i z przykrością stwierdzam że zmienia sie wiele rzeczy . Nawet w morzu nie mogłem w tym roku znależć moich ulubionych małży a w ubiegłym roku w tycm samym miejscu było ich mnóstwo. Weź jedzonko z Polski to napewno posiedzicie dłużej.
Kilka cenek;
chleb ( bialy) 5,5kn
brzoskwinie od ( 6.99 - 12 k)
karlovacko w boce 4.98 +kaucja 1,89
drożdżówka z marmoladą 3.5 kn

Ogólnie drożej a gazu jak napewno czytałaś nie wiele tak że musisz sie też liczyć z ewentualnym zatankowaniem paliwa 7.11 KN
Jak byś jechała do Dubrovnika ( polecam ) to można zatankować w Bośni jest taniej .
Ogólnie to jest pięknie i mimo że jestem zmęczony po podróży to juz ci zazdroszcze że tam jedziesz posdrowienia

ajka napisał(a):Witam wszytskich. W tym roku po raz pierwszy zamierzamy odwiedzić Chorwację, w związku z czym mam bardzo wiele pytań. Za odpowiedzi bardzo dziękuje.
1. Czy ktoś może przybliżyć mi kepmping o nazwie Śkrila (Stara Baśka) oraz kempingi Padova III i Punat (Krk)
2. W związku z tym że wybieramy się tam około 10 sierpnia kiedy ceny sięgają niemal zenitu mam pytanie ile pieniędzy powinniśmy ze sobą zabrać i w jakich walutach, [czy od razu w Polsce wszystko wymieniać na kuny, czy może na euro i dopiero po drodze na kuny??? ] Dodam że jedziemy w 4 osoby, samochodem na gaz, zamierzamy posiedzieć tam około 14 dni ale jak zabraknie man kasy to krócej. Jaka zatem jest minimalna kwota na osobe w tym okresie sezonu?
3. W jakie przewodniki powinniśmy się zaopatrzyć jadą tam pierwszy raz? Które są najlepsze, najbardziej rzetelne itp.?
To na razie na tyle moich pytań. Bardzo dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Witaj - kiedy dokladnie planujecie wyjazd i jaką trasą ? Ja wraz z moją narzeczoną planujemy wyjazd też 10-ego, chętnie połaczymy siły z kimś kto zmierza w tym samym kierunku. Wczoraj z Chorwacji wrócili znajomi i polecali drogę przez Słowację-Węgry - ponoć krótsza - być może tą trasę wybierzemy (Alpy zaliczylismy w zeszłym roku w drodze na Lagunę Wenecką) - tym razem chcieliśmy przejechać przez Budapeszt. Poza tym wybór tej trasy zdeterminował (w przypadku znajomych) samochód na gaz. Ponoćwięcej stacji jest na tej trasie - szczegółów mogę sie dowiedzieć
Za cel obieramy Riwierę Makarską ale na razie bez konkretów. Koniecznie chcemy zobaczyć Split i Dubrownik.
Jeśl ichodzi o kase - to wszyscy polecają kupić EURO i tam wymienić - korzystniej. Znajomi doradzili mimo wszystko wziąć trochę KUN na opłaty (np: autostrady). W sumie na 2 tyg. po 1500 zł/os. powinno wystarczyć :) (znajomi spędzili 9 dni wraz z dojazdem za 800 zł, ale jechali na gazie i ... konserwach:) - nawet raz sobie lody kupili w Dubrowniku:) )
Na zalezy na w miarę przyzwoitym kempingu, żeby sie nie martwić o ciepłą wodę no i raczej chcemy uniknąć betonowej plaży, ale wieczorne knajpki z muzą mile widziane:)

Daj znać czy chcecie dołączyć - przynajmniej w trasie :) Pisz na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
3m sie! Adam & Marta

tym razem chcieliśmy przejechać przez Budapeszt.
O Boże współczuje. Przejazd przez Budapeszt to prawdziwy koszmar. Nie ma szans się nie zgubić.Te serpentyny, wiadukty, przejazdy. . . brrrry na samą myśl robi się słabo. Radzę ominąć Budapeszt . . . bo jest on piękny ale tylko nocą . . .