Chrvatska ??!!

Witam!

Właśnie dowiedziałem się od syna, który studiuje filologię polską, że jakaś
międzynarodowa instytucja slawistyczna zaleciła Chorwatom powrót do "ch" w słowach, w których dawniej ono występowało. Nie znam szczegółów, ale po powstaniu niepodległej Chorwacji wprowadzono niejako na siłę i niezgodnie z normami językowymi jedno tylko, twarde "h" we wszystkich słowach. Oczywiście taki zalecenie nie może do niczego Chorwatów zmusić (wyobrażacie sobie koszta zmiany pisowni państwa?!), ale problem na pewno istnieje. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?

Pozdrav!

hmmm:)
z mojej skromnej wnioskuję, że nie jest mi znane żadne słowo na "ch" ani w języku serbskim , ani po odłączeniu sie Chorwacji w "niby" chorwackim. I jak niby jakaś organizacja może narzucić taką zmianę? Nie to chyba jakieś bajki. A może to jakaś organizacja slavistyczno- nacjonalistyczna, która za wszelka cenę chcę odrębności językowej.

megi czemu "niby" chorwackim ??

http://www.izor.hr/webcameng.htm

Leon - w innym temacie ale akurat tu Cię spotkałem - dlaczego nie pokazuje temperatury wody i powietrza od dłuższego czasu [/quote]

Przepraszam Leon , nie chciałm Cię urazić jako patrioty.
Mówiąc "niby" miałam na myśli, że nie powstał po wojnie zupełnie nowy język w Chorwacji. Chorwaci posługują się alfabetem łacińskim a Serbowie cyrylicą a ale to je isto srbsko-hrvatski .
Jetsem Polką uczącą się chorwackiego w Polsce, uczy mnie Serb tu mieszkający, którego rodzina wywodzi się z różnych zakątków Bałkanów , niebędę się zagłębiać dalej ...
Pozdrav Leon , niedługo będę w Splicie , możemy się spotkać i podyskutowac

...jednak uwazam ze sa to ruzne jeziki, tak samo jak narody, kulturi......
jak bi to byl jeden jezik nie naziwal by sie serbsko-chorwacki, lub jak inny wolaly powiedziec chorwacko-serbski. Aktualna situacja w bilej Jugoslawi (odlanczania sie Czarnej gory i Kosowa, nie dlugo Vojvodini) pokazuje jake sa winiky Serbskego prziwlasczania wszistkiego od sasiadow, od teritorium po jezik i religije (Crna Gora). Teras troche faktow...Serbowie nie potrafili pisac do 1814 kiedy to Vuk Stefanović Karadžić zaczal reforme jezika Serbskiego, do tej pori serbowie pisali lacinom, glagoljicom oraz ruska cirilica crekiewna. Pisac potrafili tylko urzednici oraz w manastirach. W sumie Serbowie bily pod Turkami ktorim nie zalezalo na kulturze vasalow. Sam fakt ze Stefan dostal imie Wilk ktore go mialo ochronic od Czarownic wskazuje na poziom wiedzi narodu.
Vuk Karadžić zrobil nawe pismo i gramatike jezika...Wiencej na ten temat..
http://hr.wikipedia.org/wiki/Srpski_jezik
tak ze prosze sie nie dziwic ze ja nie mowie po Serbsko-chorwacku..
Z inej beczki jezeli pani naućićel uczy pani mowić ekavice, no to uczy pani Serbski, a nie chorwacki, ježeli uči pani ijekavice no to sie pani bez problemu može prziznac ze uczy chorwacki, jezeli natomiast uczy pani ikavice to sie pani moze spokojnie wybrać w poudniowe regiony zachodniego balkany (nie chce wymieniac narody ze by pani nie namieszac)
Czy istnieje jezik Czesko-slowacki??

wiesz co Leon na pewno posiadasz ogromną wiedze na ten temat, ja jednak jestem ponad tymi podziałami terytorialnymi...najważniejsi są ludzie i to co w nich widzimy, nie będę z Tobą dywagować bo to do niczego nie prowadzi.
Postanowiłeś się najeżyć ..ok ...nie znasz mnie ale z góry założyłeś , że się nie polubimy, bo co znam Serba, a Serb to wróg..znam też Czarnogórców i Bośniaka jednego i Chorwata tu w Polsce i wiesz oni siedzą przy jednym stoliku i piwko piją i wiesz rozmawiają ty samym językiem.
i nie musisz do mnie mówić per Pani
Pozdrav

megi77 napisał(a):wiesz co Leon na pewno posiadasz ogromną wiedze na ten temat, ja jednak jestem ponad tymi podziałami terytorialnymi...najważniejsi są ludzie i to co w nich widzimy, nie będę z Tobą dywagować bo to do niczego nie prowadzi.
Postanowiłeś się najeżyć ..ok ...nie znasz mnie ale z góry założyłeś , że się nie polubimy, bo co znam Serba, a Serb to wróg..znam też Czarnogórców i Bośniaka jednego i Chorwata tu w Polsce i wiesz oni siedzą przy jednym stoliku i piwko piją i wiesz rozmawiają ty samym językiem.
i nie musisz do mnie mówić per Pani
Pozdrav

,,abstrahująć'' od podziałów terytorialnych jeśli warsiawka uczy się serbsko -chorwackiego to dziwne chyba

AndrzejuJ - muszą spieprzać i to szyko więc się języków uczą - od wyborów samorządowych nawet jedynie słuszne radio zostanie przeniesione do Stolycy

nie rozumiem Twojej riposty Andrzej, chyba mi upał zaszkodził...możesz jaśniej ?

megi77 napisał(a):wiesz co Leon na pewno posiadasz ogromną wiedze na ten temat, ja jednak jestem ponad tymi podziałami terytorialnymi...najważniejsi są ludzie i to co w nich widzimy, nie będę z Tobą dywagować bo to do niczego nie prowadzi.
Postanowiłeś się najeżyć ..ok ...nie znasz mnie ale z góry założyłeś , że się nie polubimy, bo co znam Serba, a Serb to wróg..znam też Czarnogórców i Bośniaka jednego i Chorwata tu w Polsce i wiesz oni siedzą przy jednym stoliku i piwko piją i wiesz rozmawiają ty samym językiem.
i nie musisz do mnie mówić per Pani
Pozdrav

Skoro studiujesz filolologię to powinnaś wiedzieć że różnica między językiem a dialektem jest umowna. Można umówić się że serbski i chorwacki to dialekty tego samego języka a można umówić się że są to 2 różne języki. Głos decydujący należy tu do samych zainteresowanych - codziennych użytkowników tych języków. Serbowie chcą mieć język serbski a Chorwaci chorwacki, zaś Bosniacy bośniacki. I niech mają! To nic nowego w świecie, vide język Flamandzki w Belgii i Niderlandzki w Holandii itd. Czesi i Słowacy porozumiewają się wzajemnie bez trudu a jednak uważa się ich języki za różne. Z kolei Polak nie jest w stanie zrozumieć Kaszubskiego a jednak kaszubski uważa się za dialekt j. polskiego... Po prostu trzeba na luzie podejść do tematu a Leona i Chorwatów można zrozumieć - ja im się nie dziwię że nie chcą mieć z Serbami nic wspólnego a już na pewno nie język

i tu małe sprostowanie
nie studiuję filologii tylko uczę się chorwackiego, ba ja zwykła turystka jestem i nie jestem z wasiawki tylko z Łodzi..bo to żadna tajemnica
To wy robicie ciśnienie a nie ja. Ja nie powiedziałm, że się nie zgadzam z Leonem i że nie rozumiem , że mieszkając w swoim karaju czyt. Chorwacji chce aby język, którym się posługują nazywał się chorwackim a nie serbsko-chorwackim .
Ale ja kobitka ma coś do powiedzenia to trzeba ją zgasić
Eh chłopaki
Pozdawiam

megi77 napisał(a):i tu małe sprostowanie
nie studiuję filologii tylko uczę się chorwackiego, ba ja zwykła turystka jestem i nie jestem z wasiawki tylko z Łodzi..bo to żadna tajemnica
To wy robicie ciśnienie a nie ja. Ja nie powiedziałm, że się nie zgadzam z Leonem i że nie rozumiem , że mieszkając w swoim karaju czyt. Chorwacji chce aby język, którym się posługują nazywał się chorwackim a nie serbsko-chorwackim .
Ale ja kobitka ma coś do powiedzenia to trzeba ją zgasić
Eh chłopaki
Pozdawiam

serbski-chorwacki
pragnienie-sprite
pozdrav

...oj megi ja nie jestem az tak najezoni...a z twej ostatniej wipowiedzi wydze ze masz prawdziwe balkanske podejscie do sprawi o stosunkach kobieco-meskich. Miendzi inego dlatego nie zgadzam sie ze chorwaci sa na Balkanach i ze co kolwiek wspolnego maja z kultura balkanskom i jezikem serbskim. U nas kobieti sie nie "gasi" i przi swoim zdaniu bym zostal nawet jak bis bila facet kobitka czy obojniak.
To ze serb z bosniakem i chorwatem razem pija piwo i gadaja tylko o nich swiadczi dobrze (albo ze polske piwo jest tak dobre ze leczy )