Witam i piszę ciąg dalszy
13.08.2012Kolejny dzień także rozpoczęliśmy od plażowania. Przez cały wyjazd towarzyszyły nam ponad 30stopniowe upały, momentami dochodziło nawet do 40stopni. Tym razem jednak postanowiliśmy zmienić miejsce i udaliśmy się na jedną z zatoczek po lewej stronie od 'naszych' schodów. A tam jedynym językiem jaki słyszeliśmy był...polski
Idziemy na plażę
a tam,tuż przy samym brzegu znaleźliśmy takie coś
oczywiście nie mam pojęcia co to
Po dość długim odpoczynku na plaży i skromnym obiedzie postanowiliśmy odwiedzić Makarską. Dużo słyszeliśmy o tej miejscowości, jeden z nas kilka lat temu był tam na wakacjach - chcieliśmy więc sprawdzić co i jak
Pojechaliśmy tam późnym popołudniem, żeby ominąć upały. Przeszliśmy się promenadą, 'zgubiliśmy' się w pięknych małych uliczkach między budynkami i poszliśmy na kolację
Cóż, byliśmy tam dość krótko, ale akurat o tej porze, kiedy wszystkie dyskoteki, puby i inne tego typu miejsca otwierają swoje drzwi dla pięknie wystrojonych turystów i zachęcają ich do wejścia raczej głośną muzyką...Co tu dużo pisać, Makarska nie przypadła mi do gustu. Być może gdybym spędziła tam więcej czasu... Ale na wakacjach staram się raczej omijać miejscowości tego typu i wybierać spokojne miejsca (jak np. Marusici).
Miasto samo w sobie jest bardzo ładne, ale widać, że nastawione na rozrywkę i duże ilości turystów - a to już nie dla nas.
ojj, dzisiaj chyba będzie sporo zdjęć
Przy kościele trafiliśmy akurat na jakąś uroczystość, wszyscy elegancko ubrani, długie suknie, szpileczki, jakaś kapela.
Ślub? chyba nie, bo to był poniedziałek...
Chwilę poźniej, też przy kościele, spełniliśmy marzenie Neli o posiadaniu psa rasy chichuachua (no dobra, nie spełniliśmy, ale przynajmniej mogła pogłaskać
)
Byliśmy już dość głodni, więc czas szukać jakiegoś przyjemnego miejsca.
Niestety wszędzie tłumy i ani jednego wolnego stolika...
Ale na szczęście szukajcie a znajdziecie...no i znaleźliśmy
tak tak, palma w samym środku budynku
to był taki raczej fast food, ale z przystępnymi cenami i wolnymi stolikami
A jedliśmy to:
Popijając tym:
Nie było to może najlepsze jedzenie jakie jadłam w Chorwacji, ale całkiem smaczne
Robiło się już późno, więc jeszcze tylko krótki spacerek uliczkami Makarskiej
i do domu spać, bo jutro rano czeka nas...
.....
.....
C.D.N