Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

chorwacko-czarnogórskie wakacje :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 24.02.2013 16:55

witam wszystkich, który do nas dołączyli i czytają relację :)) już niedługo dodam kolejny odcinek.

Adrian34 w plusie zarzekali się, że wysłali mi sms-a ostrzegawczego po przekroczeniu 250zł...niestety nigdy takiej wiadomości nie dostałam...

emok wstawiaj wstawiaj ;) chętnie zobaczę Czarnogórę widzianą Twoim okiem :) chociaż przy Twoich zdjęciach moje mogą się schować :D
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 25.02.2013 12:50

No dobra, CIĄG DALSZY

(przepraszam za kolejne opóźnienie, ale wciągnęły mnie relacje innych CROmaniaków ;))

Na czym to ja skończyłam??
Ach tak, wracamy do centrum i próbujemy zlokalizować nasz statek...którego nigdzie nie ma!
Chodzimy wzdłuż promenady w tę i z powrotem, rozglądamy się na wszystkie strony - no nie ma!
W głowie mam już tylko jedną myśl - spóźniliśmy się, popłynęli bez nas ;(
Ale po chwili w umówionym miejscu zauważam grupkę Polaków, którzy płynęli razem z nami. Jest OK! Przynajmniej nie jesteśmy sami :D
Na szczęście kilka minut później podpływa nasza łódź, po prostu na te kilka godzin musieli 'zaparkować' w innym miejscu ;)
Ok, wszystko dobrze się skończyło, wsiadamy więc i płyniemy dalej - kierunek Povlja.

Wszyscy są już dość solidnie zmęczeni, morskie wygłupy i upał mogą dać w kość ;)
Obrazek

Z Bolu do Povlji płynęliśmy około 1h (tak mi się wydaje :D), w międzyczasie zrywają się fale...tzn one były przez cały dzień, ale po południu zaczęły się robić coraz większe. Myślę sobie 'ok, jesteśmy na środku morza, to normalne, jest w porządku' ale tak naprawdę zaczynam się trochę bać - w wodzie czuję się bezpieczna tylko kiedy jest spokojna i czuję dno :D
Dobijamy do naszego ostatniego przystanku, mamy około 30 min czasu wolnego. Jesteśmy już tak zmęczeni, że siadamy na ławce i wpatrujemy się w falujące morze, panowie poszli tylko jeszcze chwilę poskakać do wody.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po chwili siedzimy już znowu na pokładzie i wracamy do Omisia...i tu zaczyna się prawdziwa masakra!
Zerwały się ogromne fale i wiatr. Nasz mały i niezbyt solidny stateczek co jakiś czas podskakiwał na falach tak wysoko, że miało się wrażenie że zaraz przewrocimy się do tyłu i tyle będzie z tego rejsu...Kołysaliśmy się na wszystkie strony, fale uderzały o szyby (w tym właśnie momencie dziękowałam, że byliśmy w zamknięciu, chociaż i tak trochę wody wdarło się na poklad...), tego nie da się opisać, ale naprawdę było groźnie. Kapitan opowiadał jak gdyby nigdy nic ciekawostki o Chorwacji, a ja obmyślałam plan ratowania się...a do brzegu jeszcze tak daleko! Ta podróż wydawała się trwać w nieskończoność, przytuliłyśmy się z siostrą do stołu, zamknęłyśmy oczy i cóż..czekałyśmy na to co się stanie.
W koncu szczęśliwie dobiliśmy do portu i dopiero tam kapitan przyznał, że wiatr miał ogromną siłę, i że faktycznie było bardzo nieciekawie i niebezpiecznie i że cieszy się, że nic się nie stało...

Kurczę, nawet sobie nie wyobrażacie jaki to był stres 8-O

No ale już po wszystkim.
Poszliśmy jeszcze do wesołego miasteczka, wynagrodzić małej stres i wróciliśmy do domu...padliśmy wszyscy w sekundę :D

C.D.N.

Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 25.02.2013 21:26

Jadran pokazał pazurki akurat podczas Waszego rejsu :wink:
Z jednej strony przykre , z drugiej - zapamiętacie pewnie lepiej ten rejs

Bardzo cieszy mnie to , że Twoja fajna relacja jest kontynuowana
Tak trzymać :D
Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 25.02.2013 22:02

piotrf napisał(a):Jadran pokazał pazurki akurat podczas Waszego rejsu :wink:
Z jednej strony przykre , z drugiej - zapamiętacie pewnie lepiej ten rejs

Bardzo cieszy mnie to , że Twoja fajna relacja jest kontynuowana
Tak trzymać :D
Czekam na więcej


Pozdrawiam
Piotr


Piotrze , dziekuje za miłe słowa :)
Tak, Jadran pokazywał te swoje pazurki już mniej więcej do końca naszego pobytu w CRO, ale na lądzie już mi to nie przeszkadzało ;)
Rejs zapamiętany jest na pewno, ale ja w najbliższym czasie na żadną łódkę raczej nie wsiądę :D

Pozdrawiam
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 27.02.2013 23:15

Kolejne dni minęły nam dość leniwie - w końcu trzeba odpocząć na tych wakacjach ;)

11.08.2012

Typowy plażowy dzień. Smażyliśmy się na 'naszej' plaży, którą już tu gdzieś pokazywałam.
Wykorzystam tę okazję na podzielenie się kilkoma widokówkami :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
od razu się cieplej człowiekowi robi :))

Na plaży byliśmy praktycznie cały dzień, no ale zeszliśmy na nią dość późno - trzeba było odespać wczorajszy stres ;)
Po powrocie do domu późny obiad (słoików z Gdańska wieźliśmy mnóstwo :D), krótki spacerek do sklepu i spać. Właśnie, przypomniało mi się teraz, że w Marusici, zaraz przy sklepie, jest też mały, ale dobrze zaopatrzony stragan z owocami i warzywami. Bardzo miła obsługa i wszystko to, czego zapragniemy (czyt. arbuzy :oczko_usmiech: )

12.08.2012

Tego dnia męska część ekipy udała się na rafting po Cetinie, a żeńska część została w domu i opalała się na tarasie :D Nie chciało nam się schodzić i wchodzić po schodach z wszystkimi tobołami,więc wykorzystałyśmy tę okazję na nadrobienie zaległości w czytaniu ;) Zawsze przed jakimś wakacyjnym wyjazdem wydaje mi się, że będę miała peeełno czasu na czytanie książek, a okazuje się, że nie ma go wcale albo jest go bardzo mało...

Wracając do raftingu,
wypływali z Omisia o 8 rano. Nie mam pojęcia, w której agencji wykupili sobie wycieczkę, ale w Omisiu można je znaleźć na każdym kroku, także nie powinno być z tym najmniejszego problemu. Ceny są wszędzie praktycznie takie same, oferta podejrzewam też. A co do ceny - możecie mnie pytać ile kosztowała ich ta przyjemność - niestety nie odpowiem, nie mam zielonego pojęcia :D
Nie wiem jak to się stało, ale ani my nie wypytywałyśmy ich o szczegóły, ani oni jakoś specjalnie się z nami nie podzielili wrażeniami :D
Jedyne co wiem, to że nie było wcale tak ekstremalnie :D
Organizatorzy zapewniają też jakieś specjalne pudełko nieprzemakalne na aparaty i sami też robią zdjęcia uczestnikom, które można potem oczywiście kupić (to też chyba w każdej agencji wygląda tak samo).

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia słabe, ale na szczęście tym razem nie można tego zwalić na mnie :twisted:

Chłopaków nie było praktycznie cały dzień, wrócili zmęczeni ale wciąż brakowało im wrazeń, dlatego też...

poszli na ryby :D

A złowili (i usmażyli!) to:
Obrazek

:D

To tyle na dzisiaj,
Pozdrawiam, Maria
banankochan
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 510
Dołączył(a): 14.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) banankochan » 28.02.2013 10:11

Super relacja, czekam na ciąg dalszy.
Skooter
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 154
Dołączył(a): 28.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skooter » 28.02.2013 12:31

Witam. Czytam i widze , ze relacja z urlopu " przednia " . Zasiadam na balkonie , bo inne miejsca juz pozajmowane . Bylem 2 x w Baska Voda we wrzesniu i ciekawy jestem Twojej dalszej relacji oraz wypadu do Montenegro ( Czarogory ) - moze uda mi sie tez tam looknac kiedys . Fotki sa bardzo ladne i nic im nie mozna zarzucic ! Tak trzymaj . Pozdrawiam
Skooter
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 154
Dołączył(a): 28.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skooter » 28.02.2013 12:39

I oczywiscie czekam na ciag dalszy relacji .
Olisia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 18.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olisia » 28.02.2013 13:26

Podczytuję i też czekam na Czarnogórę :D

7 lat temu wybraliśmy się najpierw do Czarnogóry i tam chcieliśmy zostać przynajmniej tydzień. Wróciliśmy jednak do Cro i stacjonowaliśmy w Cavtacie i zwiedzaliśmy tylko Montenegro.
Od 2005 roku trochę się zmieniło - czyściej na pewno. Wtedy zwały śmieci na plaży i w wodzie nas mocno zniechęciły do pobytu tam. W tamtym roku było zdecydowanie lepiej pod tym względem.
Ale jest pięknie i polecam koniecznie :!:
Tylko te kolejki na granicy do Czarnogóry poruszające się w mega ślimaczym tempie :roll:
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 28.02.2013 21:34

Jeju, tyle pozytywnych opinii...dziękuję! :)
Aż chyba zabiorę się potem za pisanie relacji z mojego pierwszego pobytu w CRO w 2011 :twisted:

Olisia, my w Czarnogórze byliśmy 6 dni i dla mnie było to wystarczające. To w końcu małe państwo, wszędzie jest raczej blisko i zobaczyliśmy wszystko co chcieliśmy (a nawet więcej).
Co do tego brudu, coraz bardziej wydaje mi się, że to po prostu my trafiliśmy na taką miejscowość i takie otoczenie.
Ale oczywiście Czarnogóra faktycznie piękna i również polecam wszystkim jej odwiedzenie - chociaż mimo wszystko dla mnie osobiście z Chorwacją nie może się równać. Nawet morze w Czarnogórze już nie jest takie piękne :D

Na miły koniec dnia wstawię jedno zdjątko (zrobione podczas łowienia ryb :D) a jutro ciąg dalszy relacji.

Obrazek

Dobranoc!
Skooter
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 154
Dołączył(a): 28.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skooter » 01.03.2013 11:01

Czekam niecierpliwie - na balkonie - na dalszy ciag relacji z Czarnogory . Pojade chyba tam , mimo tych " smieci " .
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.03.2013 09:28

Skooter napisał(a):Czekam niecierpliwie - na balkonie - na dalszy ciag relacji z Czarnogory . Pojade chyba tam , mimo tych " smieci " .


Oj, tam jak nie będziesz o nich myślał i szukał, to nie zauważysz :lol:
Super relacja, wspomnienia i całkiem niedaleka przyszłość :D
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 02.03.2013 09:51

Skooter napisał(a):Czekam niecierpliwie - na balkonie - na dalszy ciag relacji z Czarnogory . Pojade chyba tam , mimo tych " smieci " .


Jedź do Czarnogóry. Zapewniam Cię, że warto. Byłem i planuję tam wrócić.
Na drobiazgi, o których piszesz nie zwrócisz nawet uwagi.
No chyba, że na siłę będziesz chciał szukać wad. Ale te znajdziesz wszędzie.

Czekam niecierpliwie na dalszą część relacji.
Pozdrav
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 02.03.2013 15:05

Witam i piszę ciąg dalszy ;)

13.08.2012

Kolejny dzień także rozpoczęliśmy od plażowania. Przez cały wyjazd towarzyszyły nam ponad 30stopniowe upały, momentami dochodziło nawet do 40stopni. Tym razem jednak postanowiliśmy zmienić miejsce i udaliśmy się na jedną z zatoczek po lewej stronie od 'naszych' schodów. A tam jedynym językiem jaki słyszeliśmy był...polski :D

Idziemy na plażę
Obrazek

a tam,tuż przy samym brzegu znaleźliśmy takie coś
Obrazek
Obrazek
oczywiście nie mam pojęcia co to :D

Po dość długim odpoczynku na plaży i skromnym obiedzie postanowiliśmy odwiedzić Makarską. Dużo słyszeliśmy o tej miejscowości, jeden z nas kilka lat temu był tam na wakacjach - chcieliśmy więc sprawdzić co i jak ;)
Pojechaliśmy tam późnym popołudniem, żeby ominąć upały. Przeszliśmy się promenadą, 'zgubiliśmy' się w pięknych małych uliczkach między budynkami i poszliśmy na kolację ;)
Cóż, byliśmy tam dość krótko, ale akurat o tej porze, kiedy wszystkie dyskoteki, puby i inne tego typu miejsca otwierają swoje drzwi dla pięknie wystrojonych turystów i zachęcają ich do wejścia raczej głośną muzyką...Co tu dużo pisać, Makarska nie przypadła mi do gustu. Być może gdybym spędziła tam więcej czasu... Ale na wakacjach staram się raczej omijać miejscowości tego typu i wybierać spokojne miejsca (jak np. Marusici).
Miasto samo w sobie jest bardzo ładne, ale widać, że nastawione na rozrywkę i duże ilości turystów - a to już nie dla nas.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ojj, dzisiaj chyba będzie sporo zdjęć :D
Przy kościele trafiliśmy akurat na jakąś uroczystość, wszyscy elegancko ubrani, długie suknie, szpileczki, jakaś kapela.
Ślub? chyba nie, bo to był poniedziałek...

Chwilę poźniej, też przy kościele, spełniliśmy marzenie Neli o posiadaniu psa rasy chichuachua (no dobra, nie spełniliśmy, ale przynajmniej mogła pogłaskać :D)
Obrazek

Byliśmy już dość głodni, więc czas szukać jakiegoś przyjemnego miejsca.
Niestety wszędzie tłumy i ani jednego wolnego stolika...
Ale na szczęście szukajcie a znajdziecie...no i znaleźliśmy
Obrazek
Obrazek tak tak, palma w samym środku budynku :D
to był taki raczej fast food, ale z przystępnymi cenami i wolnymi stolikami :lol:
A jedliśmy to:
Obrazek
Popijając tym:
Obrazek :hearts:

Nie było to może najlepsze jedzenie jakie jadłam w Chorwacji, ale całkiem smaczne ;)

Robiło się już późno, więc jeszcze tylko krótki spacerek uliczkami Makarskiej
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
i do domu spać, bo jutro rano czeka nas...
.....
.....
Obrazek

C.D.N

8)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.03.2013 16:18

...Mostar - Karadjozbegova Dżamija :?: :D już się nie mogę doczekać
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
chorwacko-czarnogórskie wakacje :) - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone