Abakus68 napisał(a):krakusowa napisał(a):Jaki świat jest mały
Oj tak. Na potwierdzenie....
Wyobraź sobie następującą sytuację. Żona zmienia pracę. Wynosi się z okolic Kalisza do Krakowa. Mija 5 miesięcy - jedziemy do Breli. Wysiadamy pod apartmanem, idziemy dookoła. Szukamy właścicieli. Dom duży, 3 poziomy i nagle z 3 poziomu słyszymy "Pani Mariola!!!!!" Okazało się, że nad naszym app tydzień wcześniej app wynajął gość z nowej firmy żony. Działy ze sobą niezwiązane więc i nie rozmawiali, że nie dość, że im się urlop zazębia to jeszcze jadą do tej samej miejscowości, do tego samego domu...
Ja myślę, że ten gagatek podsłuchał rozmowę zony w pracy i namierzył apartament. To nie był przypadek.