Re: Chorwacko-czarnogórska relacja krakusów. Powrót po latac
Pudelek napisał(a):za wejście do PN to też sobie liczą... podejrzewam, że głównie opłata jest pobierana w takich miejscach.
Pewnie tak
Święta, święta i po.... świętach...
skończyła się laba, od 15-grudnia na L-4 a dziś na koncie kilka stów mniej wypłaty
Jeszcze wczoraj szybkie kupowanie pralki
co pod koniec roku wcale nie jest łatwe.
Dziś wreszcie luzik - pralkę przywiozą dopiero jutro - mogę więc coś napisać...
Skończyłam na byczeniu się w przerwie rejsu po jeziorze Szkodarskim
Na chwilę dosiada się do nas pilot opiekujący się naszą grupą.
Rozmawiamy o wszystkim i o niczym, pyta skąd jesteśmy, chwali naszą znajomość języka
Wchodzimy na bardziej poważne tematy
Opowiada o życiu tu i teraz
Jego matka jest Serbką, ojciec Chorwatem
Mieszkają w Belgradzie i ... jest im bardzo ciężko.
Matkę wytykają palcami, że wyszła za wroga, ojciec nie może znaleźć pracy.
Przeprowadzka do Chorwacji nic nie zmieni, w Czarnogórze jest bezrobocie
On sam też nie ma lekko, pracuje jako pilot wycieczek, dorabia tu i tam...
I to wszystko ponad 20 lat po wojnie...
Kończy się czas przeznaczony na plażowanie
wsiadamy na łajbę i odpływamy
- tam niedawno byliśmy
I po chwili jesteśmy na brzegu...