Re: Chorwacko-czarnogórska relacja krakusów. Powrót po latac
piekara114 napisał(a): Sąsiadka, powiem Ci, że ja to mało wybredna co do podłoża plaż jestem. Pasuje mi wszystko, choć preferuję otoczaki i żwirek, nawet morska trawa czy liści mi nie przeszkadzają, ot natura... Ale ta plaża rzeczywiście jest nieciekawa i chyba sama bym o leżakach myślała, choć tak nie lubię na nich leżeć...jakoś mi nie wygodnie....
Ja też jestem mało wybredna i do tej pory wybierałam karimatę lub ręcznik.
Ale wiesz .... jestem już trochę starsza
i zaczynam się robić wygodna.
Poza tym podczas pobytu w MNE przez prawie tydzień byłam mocno przeziębiona
i nie chciałam leżeć bezpośrednio na ziemi. Stąd też wziął się pomysł z leżakami
Abakus68 napisał(a):Chwilę dłuższą pochłonięty przekopywaniem się przez strony poświęcone czemuś, co przygotowywałem w swojej relacji nie zaglądałem tutaj, a Ty dodałaś tyle fajnych części swojej relacji.
Jestem pełna podziwu dla Twojej pracy
Abakus68 napisał(a):Na temat obiektów sakralnych to tak naprawdę trudno się wypowiedzieć. Dziś okazuje się, że w każdej możliwej religii zahaczamy o te budowle, bo są one często najpiękniejszymi, zamiast jedynie skromnymi budowlami mającymi na celu oddanie miejsca wiernym, aby mogli się poczuć silniej związani ze swoim bogiem. Powiem Ci, że jak czasem oglądam stare westerny i patrzę na stare ich kościółki. Biedne i drewniane to chciałbym, żeby to tak wyglądało.
Mam takie samo zdanie na ten temat.
Przepych, kapiące złoto w czasach, gdzie tyle ludzi głoduje nie jest na miejscu
Przecież sam Jezus urodził się w stajni, a nie w pałacu
Abakus68 napisał(a):Z ciebie to jest niezła szydera
krakusowa napisał(a):Słuchamy typowo bałkańskiej muzyki
Na bałkańczyka to ten po prawej mi nie wygląda...
Jak to nie, toż prawdziwy góral z góry Štirovnik
Abakus68 napisał(a):Zazdroszczę Wam, że mogliście sobie przedłużyć urlop, a może nie - bo gdybym miał takie możliwości ta ja chyba z Braču jeszcze bym nie wrócił
Urlopu nie przedłużaliśmy - był planowany od 2 do 22.09.
Przedłużyliśmy tylko pobyt w Czarnogórze.
A tak przy okazji napiszę wreszcie skąd wzięła się nazwa Czarnogóra
Nazwę w jęz. weneckim Montenegro – “czarna góra” nadali weneccy zdobywcy widząc ciemne lasy porastające górę Lovćen.
Stąd bezpośrednie tłumaczenie na słowiańskie Црна Гора / Crna Gora