rok temu na trogirskim rynku nie spotkalem dobrego wina
kilka probowalem ale niestety , bylo obrzydliwe, i dalem sobie spokoj.
mam nadzieje ze teraz w igrane znajde cos co bedzie mi i zonce smakowalo
andrzej.k napisał(a):rok temu na trogirskim rynku nie spotkalem dobrego wina
kilka probowalem ale niestety , bylo obrzydliwe, i dalem sobie spokoj.
mam nadzieje ze teraz w igrane znajde cos co bedzie mi i zonce smakowalo
Dingać barzo dobri ale dla mnie i tak faworitem zostaje Postup donja bandamaciek1956 napisał(a):Bardzo słuszna i oczywista (dla mnie) uwaga
Zależy też czasami od wkładu pracy mojej żony ma mały udział w Dingacu z rocznika 2009
Josko Bulic napisał(a):Dingać barzo dobri ale dla mnie i tak faworitem zostaje Postup donja bandamaciek1956 napisał(a):Bardzo słuszna i oczywista (dla mnie) uwaga
Zależy też czasami od wkładu pracy mojej żony ma mały udział w Dingacu z rocznika 2009
Maciek domowe winko muszisz tszimat w plastikowich butelkach po corwackoj wodi Jamnica czy Jana i nie buj sie za wino domowe bo na pewno sie nie popsujemaciek1956 napisał(a):Josko Bulic napisał(a):Dingać barzo dobri ale dla mnie i tak faworitem zostaje Postup donja bandamaciek1956 napisał(a):Bardzo słuszna i oczywista (dla mnie) uwaga
Zależy też czasami od wkładu pracy mojej żony ma mały udział w Dingacu z rocznika 2009
Josko-będąc w Dinagacu popijałem oczywiście pyszne wino od Bobo, ,nawet domowe w cenie..., że ...hohohoo
Trochę "po kryjomu" przed gospodarzem kupiłem kilka butelek Postupa i ...masz całkowitą rację, to jest "faworit". Niby różnica niewielka, niewyczuwalna, ale jednak jest.
Do Polski przywiozłem oczywiście trochę win i tych, i tych, a także... i ...domowy Dingac, bardzo dobry, po paru tygodniach zaczął jakby kwaśnieć, bąbelkował..., a Postup ...do końca smaku ni zmienił. Wiem, że przyczyna nie jest tylko w winie.
Mam w domu jeszcze kilka flaszeczek Postupa i Dingaca "firmowych", mają już po kilka... lat, najstarsze z 1996 r. Aromat jaki rozchodzi się po pokoju po otwarciu jest niesamowity, nie spotkałem takiego w innych winach, a piłem już prawdziwe rarytasy.
Basiulinek nije to dużo jak na dobrego DingaćaBasiulinek napisał(a):Leszku - popieram! To tez moj faworyt.
U nas mozna kupic Dingac,ale cena zwala z nog... Ponad 10euro za 0,75l.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne