Chorwackie Trunki

Jędrula napisał(a):Ooooo, to jest cena Ciekawe czy na Pagu takie mają ?

Konzum jest
http://www.ezadar.hr/clanak/u-pagu-otvo ... na-konzuma

To może "Tomislav" też.

Janusz Bajcer napisał(a):

Jędrula napisał(a):Aaaaaa , sklep taki - rozumiem . Za dychę to można się napić ciemniaka , spróbuję na pewno

Nawet taniej niż za "dychę" szukaj w Konzunie

Dobrze,że masz poczucie humoru. Jednak nie pomagasz takimi postami.
Jaki trunek polecacie wracając z Chorwacji przez Słowację? W Słowacji chyba jest tani alkohol? Czy się mylę?

dzkzsl napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

Jędrula napisał(a):Aaaaaa , sklep taki - rozumiem . Za dychę to można się napić ciemniaka , spróbuję na pewno

Nawet taniej niż za "dychę" szukaj w Konzunie

Dobrze,że masz poczucie humoru. Jednak nie pomagasz takimi postami.
Jaki trunek polecacie wracając z Chorwacji przez Słowację? W Słowacji chyba jest tani alkohol? Czy się mylę?

Czytaj ze zrozumieniem, link dotyczył ceny piwa "Tomislav" w Chorwacji.
Ty pytałeś o coś innego, ale widzę jak chcesz to nazwy krajów piszesz prawidłowo

Janusz Bajcer napisał(a):

dzkzsl napisał(a):a co polecacie po drodze do chorwacji przez slowacje ?

Po drodze do Chorwacji przez Słowację i inne kraje (nazwy piszemy dużą literą) kierowcy piwa nie piją

Pomyłka tą wypowiedź miałem zacytować. Tutaj chodziło mi o Twoje szczególne poczucie humoru i pomoc

Też polecam. A dla tych co pragną je poznać nie wyjeżdżając z Polski to polecam www.sklep.malawinnica.pl a dodatkowe informacje na www.malawinnica.pl

mirko napisał(a):Na wyspie Krk (Vrbnik) polecam wino, žlahtina
Nazwa pochodzi od polskiego słowa, szlachetny

Jędrula napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

Jędrula napisał(a):Aaaaaa , sklep taki - rozumiem . Za dychę to można się napić ciemniaka , spróbuję na pewno

Nawet taniej niż za "dychę" szukaj w Konzunie

Ooooo, to jest cena Ciekawe czy na Pagu takie mają ?

Widzę, że wróciłeś - "Tomislava" piłeś

Karlowacki,Ozojuskie,Tomyslav jest piwko,jest impreza

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Karlowacki,Ozojuskie,Tomyslav jest piwko,jest impreza

Widzę, że za dużo wypiłeś albo pomieszałeś ... bo nazwy piw Ci się mylą

Janusz Bajcer napisał(a):

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Karlowacki,Ozojuskie,Tomyslav jest piwko,jest impreza

Widzę, że za dużo wypiłeś albo pomieszałeś ... bo nazwy piw Ci się mylą

Janusz nie każdy może mieszać !

Adam.B napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Karlowacki,Ozojuskie,Tomyslav jest piwko,jest impreza

Widzę, że za dużo wypiłeś albo pomieszałeś ... bo nazwy piw Ci się mylą

Janusz nie każdy może mieszać !

Baa.., bo pić to trzeba umić

Słuchajcie, a czy ktoś miał w tym roku podobne doświadczenia z alkoholem jak u mniew zeszłym?
W 2007 roku na targu w Trogirze można było spokojnie dostać Travaricę, nawet spróbować (inne alkohole domowe również).
Tymczasem w 2010 wszystko wymiotło (wizualnie), a panie sprzedawały nam napitki spod lady .
Jest to dla mnie o tyle dziwne, że ogłoszenia o sprzedaży domowych wyrobów alkoholowych poza targiem wisiały sobie swobodnie...

2007- na początku września
2010- koniec lipca do połowy sierpnia.

A weź jeszcze może dla pełnego obrazu miesiącami zarzuć.

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Karlowacki,Ozojuskie,Tomyslav jest piwko,jest impreza

Arturze, poniżej masz prawidłowe nazwy

Te browarki które wymienił Janusz da się wytrzymać-nie są złe , Tomislav według mnie zajmuje pierwsze miejsce , to taki nasz porter w lżejszym wydaniu . Ogólnie Chorwaci mają cieniutkie te swoje piwka i ich wyroby nie umywają się do naszych .

Nie udzielałem się jeszcze w tym temacie, więc wypowiem się w temacie chorwackich piw.

Często słyszę opinie, że są zbyt lekkie, wodniste. Zgadzam się, że są lekkie (w porównaniu do popularnych polskich marek, nie mówiąc o prawdziwych piwach, za jakie lechów, żywców czy królewskich nie uważam), wodniste, ale czy zbyt? Raczej nie, pasują do wysokich temperatur, mocniejsze piwa szybciej by człowieka rozkładały. Mnie takie ozujsko bardziej pasuje podczas plażowania niż Bishop's Finger czy Duvel.

Karlovacko - jedyne, którego unikam. Ono akurat ma za mało piwa w piwie. Z wód wolę Studenaca
Ozujsko - jest ok, często kupuję (gł. dla żony)
Pan - z tych 3 zdecydowanie najbardziej mi podchodzi. Najmniej "cinkie" z tych 3, a jednak wciąż "wakacyjne".

W tym roku odkryłem coś, czego do tej pory nie widziałem w sklepach ni knajpach (nowość tegoroczna?), tj.:



I powiem Wam, że od pierwszej butelki, gdzie je widziałem, to kupowałem. Piana po przelaniu do pokala/kufla naprawdę imponująca, smak zadowalający, a jednocześnie wciąż świetnie gaszący pragnienie. Jeden Zlatni Pan musiał być w lodówce na powrót do chawiry z plaży.

Znam też (i lubię) Tomislava. Niestety, w żadnych ze sklepów na Korculi nie uświadczyłem tego piwa, którego w ub. roku pod Zadarem była moc.

Inną nowością (przynajmniej dla mnie) było pszeniczne ozujsko:


Werdykt? Spróbować można, ale jak ktoś lubi np. polskie czy niemieckie pszeniczniaki, to się rozczaruje. Produkt zagrzebskiego browaru nie ma takiego charakteru.

Mam nadzieję, że ktoś się do powyższego odniesie, a w przyszłości będzie okazja do pogadania o mocniejszych trunkach