christo1250 napisał(a):Nieco z innej beczki (tak, to dobre określenie w tym przypadku ). W sklepie Piotr i Paweł udało mi się kupić wino Plavac Hvar w cenie 33 zł. Wino świetne. Polecam
Bardzo ciekawa informacja. Trzeba u nas zobaczyć. Dzięki.
Jędrula napisał(a):Witam, chciałbym odświeżyć temat pytaniem mianowicie interesują mnie nazwy rakiji u gospodarzy . Najbardziej tych owocowych , kolorowych wódeczek ? O co pytać , czy te kolorowe bimberki mają jakieś nazwy ?
Jędrula napisał(a):Od owoców ? Achaaa , tak jak u nas . Ostatnio kupowałem tam w sklepach zwykłą/czystą śliwowicę
( bardzo dobrą ) i tak jakoś nie chodziłem do gospodarzy , bardziej po wino . Teraz mam zamiar spróbować samogonu , grunt aby nie trafić na tą anyżkową berbeluchę , takie coś na wzór greckiego ouzo
Bocian napisał(a):Jędrula napisał(a):Od owoców ? Achaaa , tak jak u nas . Ostatnio kupowałem tam w sklepach zwykłą/czystą śliwowicę
( bardzo dobrą ) i tak jakoś nie chodziłem do gospodarzy , bardziej po wino . Teraz mam zamiar spróbować samogonu , grunt aby nie trafić na tą anyżkową berbeluchę , takie coś na wzór greckiego ouzo
Nie to, żebym się bardzo znał bo ja nie piję, ale śliwowica i rakija ze śliwek moim zdaniem to co innego. Jedno się robi ze śliwek a drugie z pozostałości po winogronach i zalewa tym śliwki. Rakija powstaje w wyniku procesu zwanego pečenjem rakije z tego co zostanie z winogron zebranych na berbie i wyciśniętych. Czysta rakija to loza, jak dodasz ziół to masz travaricę, od trawy Jak zalejesz tym gruszki to masz kruškovac i tak analogicznie... tak mi się wydaje bo nigdy nie piłem tego wynalazku