
A ten jegomość (albo jejmościca:P nie wiem nikt pod ogon nie zaglądal) wpakował mi się do łóżka w Makarskiej. wszedł sobie po dachu pergoli


Tutaj już trenował oko


A tutaj jego przyjaciel


I tym samym witam wszystkich:)[/img]
Powrót do Chorwacja w naszym obiektywie