napisał(a) iwoniczanka » 07.10.2015 18:55
W tym roku dużo kotów obfociłam i zakrawałoby o szaleństwo, gdybym wszystkie zdjęcia wrzuciła, to też pokażę Wam moich ulubieńców CRO 2015:
Ten oto jegomość z Dubrovnika bez pytania o zgodę władował mi się na kolana, gdy kucnęłam przy nim. Mruczał przy tym jak szalony. Choć unikałam głaskania obcych kotów, aby nie przywieźć "pamiątki" z wakacji własnym, nie dało rady i Biały został przeze mnie wytargany jakbym co najmniej była Elmirką
Ten maluch powoli odbierał rybie życie. Biedna podskakiwała, a on ją na luzaka a to z jednego boczku posmakował, a to z drugiego, aż w końcu odeszła w zaświaty (a raczej do kociego żołądka). Milna, Brać
Ten to dowcipniś pierwsza klasa. Długo udawał, że nie żyje. Ludzie przystawali, szturchali go, a ten nic-zero oznak życia. W końcu poruszył uchem, uffff Dubrovnik
I na koniec Miss Kociej Piękności-trikolorowa dama o ślicznym, klasycznym pręgowaniu
Niestety, akurat była dostawa świeżego żarcia, tak więc w nosie miała pozowanie. Milna, Brać.