napisał(a) elli_spirelli » 27.05.2011 15:35
Za kazdym razem jak jestem w Chorwacji musze "zaliczyc" nastepujace dania:
- ryba Škarpina (szkorpena: biale mieso i jesli chodzi o osci to ona ma tylko kregoslup
) Jako dodatek blitva, podawana najczesciej z ziemniakami gotowanymi w solonej wodzie (nie znam polskiego okreslenia, ale po niemiecku to to warzywo nazywa sie mangold),
- salata od hobotnice (salata z osmiornicy)
- lignje na žaru (tu z przykroscia musze dodac, ze najczesciej dostawalam kalamarnice nie z grilla ale z patelni ... ja nic se z tego nie robie, ale trochu nie fair)
- Đuveč (ryz duszony z papryka, pomidorem, cebula i chyba cukinia). Do niego rumpsteak, na ktorym jednak czesto mozna sie sparzyc (np. bo jest to inne mieso niz powinno, bo jest zbyt maly a powinien przynajmniej 220g wazyc itd.)
- Crni rižot od sipe (risotto z mątwy)
O cenach nie bede wspominac, bo po wieloletnich obserwacjach musze stwierdzic, ze cena zalezy od sezonu i od miejscowosci. Dalmacja jest najdrozsza, Istria ujdzie a raz jadlam zaraz przy granicy ze Slowenja i jak zobaczylam menu to odebralo mi mowe: ceny byly przynajmniej o polowe nizsze.