Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Blitva z botwiną nie ma nic wspólnego; i choć to bliska kuzynka buraka cukrowego to jadalne są tylko listki i w smaku przypominają szpinak (a i przyrządza się podobnie jak szpinak);
prošek z czereśniami też nie bardzo... to wino gronowe, niegdys tradycyjnie wyrabiane z suszonych winogron.
pršut - bardziej suszona (naturalnie, na wietrze) niż wędzona, solona szynka
Kiedy lignje czyli kalmary przyrządzane są "na žaru" to znaczy, że pieką się na "grillu".
Tyle nieprawdziwych informacji na forum.
Prosek - zgadza się z suszonych winogron, a z dodatkiem wody mineralnej to "spricer". Słyszał kolega (nicka nie wymienię, kto mi to powiedział)? Wolę inne "napoje chłodzące", też smaku prosku nie zapamiętałem.
W Makarskiej zamówiłem lignje na zaru i były ze starego oleju. Razem z rekinem się smażyły zapewne, bo tak samo smakowały - jak stara podeszwa i na talerzu ten sam olej. Restauracja przy plaży. Widać jak oszukują. Nie zjedliśmy tego świństwa ale ogólnie masz rację - na żaru to z grilla. Takie też jadłem i były do opanowania.
Już link na 1stronie poprawiłem, by nie wprowadzać dalej w błąd.