krisf62 napisał(a):Widzę, że jednak nie Rovinj, a żałujcie bo było przednie
su-petar napisał(a):krisf62 napisał(a):Widzę, że jednak nie Rovinj, a żałujcie bo było przednie
Tak jak pisałem, wybraliśmy Parni Valjak. Nie żałuję. Są jak wino. Im starsi tym lepsi.
Po powrocie widziałem w TVP migawkę z "miłości w Zakopanem, polewanej szampanem" i utwierdziłem się w przekonaniu, że obrałem dobry kierunek .
Nam udało się spotkać 30 -tego z "fiechu". Rozpoznali nas bez pudła po kolorze kurtek .
Powrót do Nasze relacje z podróży