chorwacki spontan prosze o pomoc

Witam

Mam na imię Celina, jestem z Gdańska.

Najprawdopodobniej jutro jedziemy do Chorwacji i w związku z tym mam kilka ( no może trochę więcej) pytań. Miałam chwilkę czasu, żeby przejrzeć to forum jednak z powodu natłoku pracy przed wyjazdem nie mam aż tak wiele czasu żeby poszukać wszystkich odpowiedzi na moje pytania. Będę bardzo wdzięczna jeśli udzielicie mi odpowiedzi w tym wątku. No to nie owijajmy więcej i przejdźmy do meritum:

1. Czy w Czechach, Austrii i innych po drodze ( jedziemy autem) trzeba wykupywać winiety jeśli nie jedzie się po autostradach? Jak to wygląda z drogami ekspresowymi?

2. Kolor butli gazowej - niebieski?

3. Wyczytałam, że można płacić euro za 'grubsze' sprawy a za mniejsze kunami. Jak wygląda sprawa wymiany waluty np ze złotówek? Można płacić kartą kredytową?

4. Jakie jest obowiązkowe wyposażenie samochodowe. Już pomińmy to co u nas jest wymagane...może jakieś dodatkowe rzeczy?

5. Czy do Chorwacji i Czarnogóry potrzebna jest zielona karta?

6.Jak to jest z temperaturą w nocy? Wystarczy sam koc do spania czy lepiej zabrać śpiwory? ( nocleg pod namiotem)

7. Standardowy problem - przewóz alko, fajek i jedzenia ( tu wyczytałam, że można) jednak jak z alko i fajkami? Sprawdzają?

8. Co szczególnie polecacie do zwiedzenia licząc od północy Chorwacji ( nie licząc kościołów i katedr)...bardziej chodzi mi o piękno natury


Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi

Pozdrawiam

Celina i Tomek

Aha jeszcze dodam tylko tam w ramach wytłumaczenia się, bo wiem, że zadałam pytania, które nie raz pojawiły się na forum jednak przez ostatni tydzień siedziałam u rodziców na wiosce, gdzie internet był za słaby, żeby wejść na tę stronę ( wiecie ile ludzi tu przesiaduje) a na prawdę chciałam sama poszukać odpowiedzi a teraz już po prostu nie mam czasu

1. winiety: Czechy, Słowacja, Austria, Słowenia, Węgry. Z uwzględnieniem faktu, że w niektórych krajach(np. Węgry, Słowenia) da się przejechać drogami, na których nie obowiązują winiety.
2. butla - niebieska. Jednak na niektórych stacjach tankowania LPG nie zwracają na to uwagi. Leją gaz.
3. płacenie w Euro. Różnie z tym bywa, zależnie gdzie i co kupujesz. Gdzieniegdzie przyjmują Euro (stacje benzynowe, restauracje), gdzie indziej tylko Kuna (małe sklepiki, kioski, małe ryneczki).
4. Wyposażenie samochodu. Sprawa mocno dyskusyjna. Formalnie w każdym kraju tranzytowym glinownia może doczepić się do tego akurat, czego w danym kraju wymagają ich przepisy, a Ty akurat tego nie posiadasz. Wskazane mieć cholerną apteczkę, gaśnicę, (jednak) zapasowe żarówki, trójkąt odblaskowy. Np. przepisy chorwackie ponoć mówią o dwóch sztukach okularów p-słonecznych.
5. Do Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny obowiązkowo. Chorwacja - nie.
6. W lipcu noce są bardzo ciepłe. Widywałem wielokrotnie ludzi wypełzających o 4-5 nad ranem z namiotów, kładących się na kocykach lub materacach. Przykrywali sobie jedynie głowy, coby ich słoneczko nie raziło
7. wieź co chcesz, można - byle nie w ilościach przemysłowych.
8. cała Chorwacja jest piękna. A co zwiedzać? Zależy głównie od waszych preferencji. IMHO wszystkiego warto skubnąć Przecudne krajobrazy, ciekawe zabytki, fajni ludzie, miasteczka, wino, kulinaria. Żyć, nie umierać!

Napisze kilka słów, bo wiem jak to jest - marnuje się cały dzień próbując znaleść odpowiedz na jakiś problem; a w pracy kiedy mam troche wolnego czasu - formum jest przeciązone - dużo osób ma w pracy "troche wolnego czasu"
Ogolnie, do Chorwacji można jechać w ciemno. Kraj europejski i do tego Słowiański - Europejczyk, do tego Słowianin nie może się tam zgubić.

1. Autostrady są płatne i naprawde lepiej zapłacić te w sumie ok 50 euro i dojechać i wrócić szybko i wygodnie. Winety kupować na stacjach benzynowych w danum kraju - najlepsza cena. Nie szukać objazdów, nie tłuc sie 3 dni po malych wioskach. Tylko Słowenia- trzeba szukać objazdu, bo 35 euro to za dużo.

3. Można płacić kartą, wypłacać z bankomatu jak w kazdym kraju (straszą prowizjami, ale ja 2 lata temu zrobilam z 6 wypłat i naprawde nie zauwazyłam prowizji PKO BP). Mozna płacić w euro lub w kunach - ja wolę płacić ichniejszą walutą a euro na noclegi i benzyne. Kazdą walutę można wymienic i kurs wyjdzie tak jak w Polsce, w jednym kantorze lepszy, w innym gorszy.

5. Do Chorwacji zielona karta nie jest wymagana, ale jak jedzie sie do Dubrownika, przejeżdza się przez wybrzeże Bosni, a tam karta jest wymagana i może być sprawdzana, wiec lepiej miec.

6. My mamy śpiwory, które przerabiamy na kołdre, duży materac do namiotu, pościel - komfortowe wakacje na świeżym powietrzu. Cieplutko. W namiocie się tylko śpi, reszta życia toczy przy stoliku ogrodowym przed namiotem. I radzę wybierac trochę droższe duże komfortowe kempingi, a nie męczyć się z myciem w zimnej wodzie i brudnymi toaletami.

7. Nikt nigdy nie przetrząsał mi bagażu. Jedzenie zabieramy, a z używkami nie wiem jak jest / nie dotyczy

8. Przewodnik po Chorwacji i czytać na miejscu. Stare miasto każdego miasteczka zawsze się znajduje samo, promenady, klimat śródziemnomorskiej miejscowości.. W okolicach Makarskiej można pochodzić po górach, chyba w każdym mieście są organizowane jakieś rejsy z wyżywieniem, na wyspie Murter wypożyczyliśmy łódz motorową, szybki kurs obsługi i łódka nasza na godzinkę.
Można odwiedzić Istrię, chociaż wydaje sie trochę brudna i zatłoczona, a potem piękna czysta Dalmacja.

Jejka wielkie dzięki za odpowiedzi tego mi trzeba było To ja lece się pakować dalej i życzę udanych wakacji

Pozdrawiam