Chorwacka policja.

Przygoda z chorwackimi policjantami. W czasie zwiedzania Mimic i okolic wzdłuż Jadranskiej drogi zrobiłem zdjęcie stojącego radiowozu i dwóch panów robiących zdjęcia wyjezdżającym zza łuku i tunelu samochodom. W czasie drogi powrotnej zostałem poproszony o dokumenty(nie miałem) i oddanie aparatu. Na stanowcze "nie dam ci aparatu" już łagodniej policjant "poprosił" - delete photo Niestety chyba pozostałości wojenne wciąż są obecne w mentalności policji.

Tylko nie w tym dziale.

Zapodaj fotki, a nie tam o wojnie będziesz dywagował

@Haweł - dział ok To porada różna. Rada -nie fotografować chorwackiej drogówki
@gospodarz - fotki brak, musiałem ją "delete"
A trochę innych fotek z Chorwacji umieściłem w swoim temacie - Spanie w Austrii w samochodzie i w "zdjęciach z wakacji" na górze strony.
Pozdrawiam.

he, he ja mam fotki polcjantów, a tak w ogóle to zawsze należy poprosić o pozwolenie, cokolwiek by się fotografowało, nie? Nasi tez pewnie kazali by Ci sie wykasowac... wcale mnie to nie dziwi.

kirke18 napisał(a):he, he ja mam fotki polcjantów, a tak w ogóle to zawsze należy poprosić o pozwolenie, cokolwiek by się fotografowało, nie? Nasi tez pewnie kazali by Ci sie wykasowac... wcale mnie to nie dziwi.

No ba masz racje zawsze lepiej wcześniej zapytać niż pózniej mieć z tego powodu kłopoty

A moja "przygoda" z chorwackimi policjantami wyglądała tak:
jadę, sobie jadę i podziwiam wszystko/byłem pierwszy raz/, aż tu nagle stojący przy drodze policjant macha "lizakiem".Ja oczywiście , wpierwszym momencie zbladłem
Kiedy odzyskałem już zimną krew ,stwirdziłem że nie włączyłem świateł Właczyłem je błyskawicznie
Kiedy zatrzymałem się p. policjant podszedł/ ja drżę /, i stwierdził zę światła należy mieć zapalone przez cały czas, a nie tylko wtedy kiedy widzi się policjanta , i ... kazał jechać dalej
U nas pewnikiem też by tak było

chorwacka policja....taka sama jak polska, tylko ma jedno "i" wiecej, bo po chorwacku- policija
moja taktika(jezeli zrobiłem bład)
-nie gadać duzo
-przyznać ze pan policijant ma racje
-powiedzieć ze tego nigdy juz nie zrobie

mirko napisał(a):chorwacka policja....taka sama jak polska, tylko ma jedno "i" wiecej, bo po chorwacku- policija
moja taktika(jezeli zrobiłem bład)
-nie gadać duzo
-przyznać ze pan policijant ma racje
-powiedzieć ze tego nigdy juz nie zrobie

....z polskimi policjantami należy postępować tak samo a gwarantuję, że narażenie się na przykre konsekwencje znacznie się zmniejszy.

...a nas niestety, w drodze powrotnej z Zivogosce Blato,
za "niemanie":-) świateł WIELKI PAN policjant ( duzy i tłusty ) skasował na 300 kn.
Nie było żadnych pertraktacji. żadnycych wyjasnień, albowiem PAN sobie nie życzył.

Chorwacka policja, nie mogłam się powstrzymać





Sorki za wielki rozmiar zdjęć ale nie wiem jak je zmniejszyć pozdrawiam

mirko napisał(a):chorwacka policja....taka sama jak polska, tylko ma jedno "i" wiecej, bo po chorwacku- policija
moja taktika(jezeli zrobiłem bład)
-nie gadać duzo
-przyznać ze pan policijant ma racje
-powiedzieć ze tego nigdy juz nie zrobie

Można też ładnie poprosić - o tak:

mirko napisał(a):-nie gadać duzo
-przyznać ze pan policijant ma racje
-powiedzieć ze tego nigdy juz nie zrobie

I powyższe pozwoliło zamienić 500 Kun na 200 za przekroczenie prędkości na autostradzie (((
Zajechali od tyłu i nakręcili
Żona patrzyła w mijane samochody ale kirowca był w cywilnych ciuchach
Drugie spotkanie z policja Chorwacka i uważam że są to wyrozumiali ludzie którzy tak jak i nasi policjanci maja większe potrzeby niż pozwalaja oficjalne zarobki :):)

Zdarzenie:
Jadąc na plażę wokół Ciovo zatrzymuje na Policja.
My orientujemy się, że nie mamy zapiętych pasów, więc robimy to wszyscy błyskawicznie.
Policjant podchodzi i mało się ze smiechu nie przewraca.
Macha rekę żeby jechać dalej.