witam, wlasnie wrocilem z Tucepi i Pagu:) i od razu opisze wam jaki niemily incydent mnie spotkal....
jechalismy sobie do Dubrownika i blisko granicy bosniackiej,w tych "polach ryzowych" zatrzymala mnie policja!
pan policjant poprosil od razu o paszport,o nic wiecej, bo po co prawo jazdy, i poprosil o 300kun! wyrok brzmial-------> brak lewego swiatla, co rownalo sie BRAK OBOWIAZKOWO WLACZONYCH SWIATEL!! zadne tlumaczenia na temat iz przeciez mam wlaczone i ze nie chodze dookola samochodu zanim rusze i nie rozgladam sie czy czase stop a moze kierunkowskaz mam spalony! ZERO rozmowy! dla niewtajemniczonych 300kun= prawie50Euro za nic, bo przeciez wiedzialem ze w chorwacji jezdzi sie na swiatlach i mialem je wlaczone! nie pytal sie o dodatkowy komplet zarowek, nic, od razu wypisal!!!
wiec uwazajcie na policje, w tym roku chowaja sie w swoich bialych radiowozach niczym polscy policjanci