napisał(a) Idzik » 25.05.2010 06:25
Ja jechalem z Lublina - jadąc oczywiście przez Rzeszów
najlepiej wyjedź wieczorem ok 18-19 ... będziesz w nocy na węgrzech ominiesz korki i przede wszystkim Budapeszt (jedź obwodnicą)
CO do winiet to na granicy POL-Slowackiej kupisz winietke słowacką w budce ...po prawej stronie jakby za "budynkami" pograniczników (ale tu napewno znajdziesz). Co do trasy to dalej jadziesz na Koszyce - szybko autostradą i potem WĘGRY...tutaj na 1szej stacji bierzesz Winietke (podajesz panu nr rejestracyjne, placisz i wklepuja i masz ...tam jest monitoring wiec sprawdzają blachy w bazie - nalepek nie trzeba ale paragon zachowaj). Autostradą Węgierską cisnąlem spokojnie 140-150km/h (tak coby nie przeginać i nie przegrzać silnika ...1raz jak jechalem to piłując ostro silnik , to w gorącej chorwacji na Autobanie miałem kryzys ...po jażdzie 14h nonstop jechalem max 80km/h bo się grzał)
Co do Postoju to polecam Balaton ... nad samym jeziorkiem jest dużo barów i restauracji
świezy powiew jeziorka, ceny są atrakcyjniejsze niż na stacjach, można chwile odetchnąć nad balatonem- spacer, itp.
W nocy jedzie się fajnie po Węgrzech - podstawa to minąć Budapeszt w nocy ok 1-2 max.
Z Budapesztu to 2-3h i jesteś o poranku/lub jeszcze w nocy na granicy. Odprawa niby jest - wyciągasz DOWÓD OSOBISTY i uśmiech i jadziem dalej.
NA chorwacji autostradami śmigasz dalej. tutaj z kolei są "bramki"- tam są pobierane opłaty-więc dana osoba powie ci ile masz zapłacić. Można płacić gotówką lub kartą (jak płacisz gotówką to lepiej mieć wyliczone wcześniej- czasami za bardzo sobie zaokragląją lub nie wydają ...różnie bywa nie generalizuje). Jadziemy dalej do pktu dolecowego wg znaków i jesteś na miejscu.
Byle przewalić się przez Polske i do Koszyc ...dalej to szybko leci
Miłej podróży ...POZDRAV
Ja bylem na Ciovo, Cres, Istria, dalmacyji
Ostatnio edytowano 25.05.2010 06:43 przez
Idzik, łącznie edytowano 1 raz