napisał(a) katarzynka8 » 30.09.2010 12:37
Witam:) wróciłam wczoraj.
Pogoda była w kratke raz lało, a raz świeciło słońce.
24.09 gdy dojechalismy do jezior plitwickich (w godzinach rannych) świeciło słonko. Taka pogoda utrzymała się przez resztę dnia.
25.09 byłam w Sibeniku to było pochmurnie i troszke kropiło, następnie zwiedziłam wodospady krka tam było bardzo ciepło.
Pod drodze jechaliśmy do Splitu. Zwiedziliśmy tam tylko pałac Dioklecjana. Na początku tylko kropiła, dopiero póżniej się rozlało.
26.09 Dubrovnik bardzo słonecznie cały dzień.W miejscowosci Gradac w której nocowaliśmy pod koniec dnia też było słonecznie.
27.09 Bośnia i Hercegowina
Medjugorie- lało. lecz gdy weszliśmy na górę obiawień momentalnie przestało. Takjakby od żyletki przeciąć. Oj bardzo ciężko się wchodziło na to górę w tym błocie. Kamienie bardzo śliskie.dobrze że były te drzewka to można było sobie nimi pomóc.
Mostar- tam było ciepło,ale wietrznie.
28.09 początek dnia spędziłam na plaży kompiąc się w morzu. było bardzo słonecznie i bardzo ciepło. Morez miało ok.23 st. Po 14. jechaliśmy do Trogiru tam również było słonecznie ale wiatr wiał zimny.
o 20 wyjechaliśmy w droge powrotą do domu.
29.09 Na granicy chorwacko-słoweńskiej, czekaliśmy ok.1,30 godz. przed nami stał autokar z Macedonii. Strasznie ich przetrzepali, każdego z osobna. Masakra. Nawet małe dzieci. Ci biedni ludzie stali w tym deszczu. Na dodatek słoweńcy użądzili sobie protest od 27.09 do .... Było ok.20 km. korek samych tirów po jednej stronie i po drugiej.
OGÓLNIE TO BYŁA BARDZO FAJNA WYCIECZKA.
ZA ROK TAM POWRÓCE, ale tym razem pojedziemy sami samochodem:)
P.S- zakochałam się w Chorwacji.