Po wielu ustaleniach wyszło że wszyscy mogą jechać 9 września 2017
Gdzie - jakieś miejsce w Chorwacji nad brzegiem morza, w którym jeszcze nie byliśmy, w którym będzie ciepło (wg prognoz) oraz że dojedziemy w czasie 11-12 godzin i ani minuty więcej . Dlaczego tak dokładnie, bo zawsze wyjeżdżamy około 6-7 rano z okolic Krakowa i
przyjeżdżamy na 18- 19. Zakładamy godzinę na szukanie lokalu a później się robi ciemno i są problemy
Tak czy owak wyszło gdzieś w okolicy Zadaru
Lokal(e) ma(ją) mieć cztery ! oddzielne pokoje ze wzgledu na skład wyjazdu
Kto - my z żoną , dwie córki, jeden kuzyn i jeden chłopak jednej z córek - 6 osób dwa samochody .
6.30 rano startujemy - sukces jest przed siódmą . temperatura z 7 stopni , raczej zimno
7.30 bielsko -biała - rewelacja - przejazd w 1 godzinę jest już 15 stopni - ubieram krótkie spodenki, które przebieram z powrotem też w B_B ale 9 dni później
========
Było spokojnie ....
1. Milówka - rondo tak rozkopane że korek jest okropny , dziury wielkie jak pól samochodu a mieszkańcy i przejezdni chyba wszyscy spotkali się na tym rondzie .
2. po wjeździe na S1 przed Zwardoniem zaczeło wiać , strasznie wiać z południa i wiało tak aż do ...Zadaru 1000 km pod porywisty wiatr
3 . Droga D3 z Zwardonia do Świerczynowic - została otwarta kilka tygodni wcześniej - w końcu ominę Skalite , dziury i wąskie drogi - podjeżdżam pod wjazd na D3(SK) - a tu ponowne malowanie drogi - cały odcinek zamknięty - akurat dzisiaj i znowu tracimy trochę minut
==============
jak dobrze pójdzie będę pisał regularnie , ale nie obiecuję ....